Biznesmeni Marek F. oraz jego szwagier Krzysztof R. usłyszeli zarzuty ws. nielegalnego podsłuchiwania rządu. Obaj mężczyźni nie będą zatrzymani i jeszcze dziś w nocy zostaną wypuszczeni na wolność.
Osoby rzekomo zamieszane w nagrywanie polityków w ekskluzywnych restauracjach zostały dzisiaj zatrzymane. Są to Marek F. oraz Krzysztof R. Obaj mężczyźni usłyszeli dziś zarzuty. Nie będą dłużej przetrzymywani przez śledczych i jeszcze dziś w nocy zostaną wypuszczeni na wolność.
W przypadku Marka F. zastosowano milion złotych poręczenia, a także zabrano mu paszport i co dwa tygodni musi stawiać się na komisariacie.
Podejrzany biznesmen Marek F. jest właścicielem firmy SkładyWęgla.pl, oskarżonej o wielomilionowe oszustwa podatkowe. Ujawnienie taśm miałoby być zemstą za działania funkcjonariuszy państwa wobec menedżerów jego firmy. W styczniu dziesięciu z nich zostało aresztowanych. Ostatnich zatrzymań dokonano 12 czerwca, w dniu przekazania „Wprost” taśm z podsłuchów. Krzysztof R. jest szwagrem i przyjacielem Marka F.
Obaj podejrzani w sprawie podsłuchiwania oficjeli rządowych taśmy mieli kupić od Łukasza N., menedżera restauracji „Sowa & Przyjaciele” oraz Konrada L., kelnera z "Amber Room". Markowi F. i Krzysztofowi R. postawiono zarzut współudziału w podsłuchiwaniu polityków. Ze względu na zbyt niski wymiar kary (grozi im do 2 lat pozbawienia wolności) zostali wypuszczeni na wolność.
Niedawno przypomnieliśmy o tym, że właściciel SkładyWęgla.pl jest dobrym znajomym wydawcy tygodnika "Wprost" Michała Lisieckiego. Natomiast firma Marka F. była jednym z głównych reklamodawców „Wprost”. F. zamawiał w tym czasopiśmie całostronicowe reklamy oraz dodatki reklamowe.