
Przez wiele lat budziła kontrowersje, zwłaszcza w Polsce, ale to już koniec. Erika Steinbach po 16 latach zrezygnowała z ubiegania się o kolejną kadencję na stanowisku przewodniczącej niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV). O Niemce zrobiło się głośno w Polsce, kiedy zapowiedziała walkę o odszkodowania dla Niemców, którzy po wojnie musieli opuścić zamieszkałe przez nich tereny.
REKLAMA
Pod jej rządami wybudowano w Berlinie „Centrum przeciwko wypędzeniom”. Celem powstania instytucji było udokumentowanie losów Niemców, którzy po II Wojnie Światowej zostali wypędzeni m.in. z terenów Prus Wschodnich, Pomorza oraz Dolnego Śląska. Steinbach jednak uznawała Niemców za ofiary a nie sprawców najbardziej krwawego konfliktu w historii świata i nawet wspominała o ewentualnych roszczeniach wobec rządów Polski i Czech za krzywdy wyrządzone Niemcom po wojnie. Do tego Niemka sugerowała, że to nasz kraj był współodpowiedzialny za wybuch wojny.
Steinbach z części swych zapowiedzi zrezygnowała. Do tego z biegiem lat zgodziła się na udział polskich historyków przy tworzeniu stałej ekspozycji w „Centrum przeciwko wypędzeniom”. Dzięki temu nasi eksperci mogli mieć wpływ na to, że historia nie zostanie przedstawiona jednostronnie, pokazując Niemców wyłącznie jako ofiary, ale nie jako sprawców.
Steinbach w dzisiejszym wydaniu „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśliła, że wypędzenia Niemców były bezprawne. Co ciekawe, sama nie do końca powinna się ubiegać o status „wypędzonego”, choć taki sobie przyznała. Steinbach choć urodziła się na terenach dzisiejszej Rumii, to znalazła się tam tylko dlatego, że jej ojciec był częścią wojsk okupujących te tereny, a nie dlatego, że pochodziła z dawnego pruskiego rodu.
Co ciekawe, kierowany przez Steinbach Związek Wypędzonych został założony przez wielu byłych członków NSDAP. Do tego wielu potomków niemieckich oficerów bezprawnie rości sobie prawa do polskich posiadłości twierdząc, że należały one do nich. Po weryfikacji okazało się, że „należały” wyłącznie w czasie okupacji.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
