
Śmiało można powiedzieć, że nikt na świecie nie wierzy w to, co właśnie się wydarzyło. Zaskoczeni są chyba nawet sami Niemcy. I trudno się dziwić, po pierwszej połowie półfinału Mistrzostw Świata prowadzili z Brazylią 5:0. Tak, dobrze czytacie: pięć do zera. Jakby tego było mało, cała piątka padła w ciągu pierwszych trzydziestu minut meczu. A to i tak nie ostateczny wynik.
REKLAMA
Jeśli ktoś obstawił taki wynik u bukmachera, właśnie stał się obrzydliwie bogaty. To jednak raczej mało możliwe, bo tak optymistycznego dla Niemiec i tragicznego dla Brazylii scenariusza nie napisałby żaden pisarz science-fiction.
Nie chodzi nawet o sam rezultat, który i tak jest już szokujący, ale o styl, w jakim to się stało. Niemieccy piłkarze w pierwszej połowie ogrywali Brazylijczyków jak dzieci. Taki wynik na tym etapie turnieju po prostu nie miał prawa się zdarzyć. Wcześniej podobny rezultat zaserwowała nam Holandia w meczu z Hiszpanią (5:1). Mimo to, szok - choć duży - był nieporównywalny do tego, co stało się w półfinale.
Zaczęło się w 11. minucie od bramki Thomasa Mueller'a po rzucie rożnym. Bramka szybka, ale jeszcze akceptowalna. Worek rozwiązał się 12 minut później za sprawą Miroslava Klose, który zdobył swoją 16. bramkę w występach na mundialu. Tym samym jest najlepszym strzelcem w historii mundialu.
Nikt (ani na boisku, ani przed telewizorami) nie zdążył ochłonąć a trzeciego gola dorzucił Toni Kroos. I dwie minuty później... zrobił to samo. Jakby tego było mało, w 29. minucie "piątkę przybił" Sami Khedira. Niemieccy piłkarze rozgrywali piłkę jak chcieli, wymieniając kilka podań w polu karnym tuż przed bezradnymi obrońcami Brazylii.
Pierwszą połowę idealnie podsumowuje ten krótki film z brazylijskim kibicem.
Aktualizacja
Druga połowa nieco spokojniejsza, ale nadal z bramkami. 6:0 od 69. minuty po bramce Andre Schuerrle.
Druga połowa nieco spokojniejsza, ale nadal z bramkami. 6:0 od 69. minuty po bramce Andre Schuerrle.
Worek się nie zamyka. Schuerrle dokłada kolejną, fantastyczną bramkę na 7:0. Na 12 strzałów Niemców aż 9 było w światło bramki. Ile wpadło? Dobrze wiemy.
A jednak. Honorowa bramka dla Brazylijczyków. 7:1.
