
Pewna firma o światowym zasięgu sprawdziła, gdzie ludziom żyje się najlepiej. Projekt nazwali "Szczęśliwe Miasta" a ich wyniki zaskoczyły... świat! Warszawę kocha aż 91 procent mieszkańców! Bijemy Paryż i Chicago.
Co nam badania przeprowadzone przez firmę Lafarge mówią? Przede wszystkim dużo o nas samych i naszym mieście. Dowiadujemy się, że aż 91 procent mieszkańców Warszawy jest z mieszkania w niej zadowolonych! Identyczny wynik ma Barcelona. O jeden procent więcej zadowolonych mieszkańców ma Madryt. Najgorzej w zestawieniu wypada natomiast… Paryż!
Warszawa zmienia się w bardzo szybkim tempie – to brzmi trywialnie, ale mieszkając w tym mieście od urodzenia trochę przestaję to doceniać. O tempie tych przemian zawsze przypominają mi moi znajomi z Berlina, Budapesztu, czy Londynu, którzy po każdej wizycie u mnie, zakochują się w naszym mieście na nowo. Nie wspominam, że niektórzy pamiętają jeszcze „szczęki” pod Pałacem Kultury, handel na Stadionie Dziesięciolecia, brudny Centralny - teraz widzą Warszawę jako ciekawą, europejską metropolię i chcą tu wracać.
Warszawa zmienia się na lepsze. To jest fakt, którego nawet zagorzały przeciwnik tego miasta podważyć nie może. Tu nie trzeba specjalistycznych badań, nie trzeba też być po kierunku związanym z architekturą. Wystarczy wyjść na ulice, aby dostrzec, jak pięknieje Warszawa. Motorem napędowym dobrych zmian było na przykład Euro 2012. Dzięki mistrzostwom prawa strona Wisły wzbogaciła się o ważny punkt w przestrzeni miejskiej - Stadion Narodowy. Michał Wąsowski, dziennikarz naTemat.pl i warszawiak z urodzenia przyznaje, że nowy Stadion dał mieszkańcom naprawdę wiele:
Może to banalne, ale w Warszawie naprawdę nowoczesność miesza się z tradycją. Jedziesz przez centrum, mijasz warszawski Manhattan. Przejedziesz most Poniatowskiego i nagle masz pod nosem plażę, Stadion na którym ludzie biegają, jeżdżą na rowerach i rolkach, a do tego warszawski central park czyli Park Skaryszewski – jedno z najpiękniejszych miejsc stolicy. Do tego na plaży wreszcie pojawiły się imprezownie, które nie przeszkadzają mieszkańcom – i to na pewno najgorętsze miejsca tego sezonu. Dla przyjezdnych to może być nic takiego, ot – europejskie standardy. Ale ja doskonale pamiętam jak jeszcze 10-15 lat temu stał tam gigantyczny, zasyfiony bazar, wokół którego zbierał się rozmaity element, a rondo Waszyngtona wyglądało jak zjazd handlarzy tandetą.
Warszawa ma w Polsce wizerunek miasta nieprzyjaznego, a jednak ponad 90% badanych jest zadowolonych z życia w stolicy. To zaskakujący i bardzo optymistyczny wynik, lekko powyżej światowej średniej. Pytanie tylko na ile jakość życia w Warszawie wynika ze świadomej polityki miasta, a na ile z premii jaką oferuje swoim obywatelom stolica szybko rozwijającego się kraju, największy ośrodek kulturalny i akademicki, siedziba wielkich korporacji. Znamienne, że wśród największych zalet pierwsze miejsce zajęły „możliwości zawodowe, znalezienia zatrudnienia, możliwości kariery” - wymieniło je aż 51% badanych, podczas gdy średnia dla innych metropolii to zaledwie 33%. Estetykę miasta czy łatwość poruszania się warszawiacy ocenili znacznie poniżej średniej.
Na nowo zagospodarowana przestrzeń, czy mówimy o skwerach, placach czy nowych lokalach gastronomicznych, powoduje, że w jej okolicy powstają kolejne punkty ważne dla mieszkańców. Tak było z wspomnianym już Stadionem Narodowym. Nowa arena spowodowała, że w jej pobliżu otworzył się popularny Temat Rzeka, w tym roku zaś Plażowa. Jednocześnie ten rejon Pragi zaczyna być mocną konkurencją dla Saskiej Kępy. Dobrej rywalizacji z której wyniknąć może tylko jedno - więcej dobrych miejsc.
Mieszkańcy Warszawy w zdecydowanej większości myślą o swoim mieście bardzo dobrze. Dziewięciu na dziesięciu warszawiaków twierdzi, że jest to miasto, które się rozwija i ma w sobie bardzo duży potencjał, czym wyraźnie wyróżniamy się na tle świata i mieszkańców pozostałych badanych metropolii.
Nie dziwię się, że ludzie czują się tu megaszczęśliwi. Oczywiście mieszkają tu tysiące ludzi biednych i tak dalej – ale jednak dla wielu, szczególnie napływowych, to spełnienie marzeń, również pod względem zarobków. Zaś warszawiacy tacy jak ja po prostu nie chcą mieszkać nigdzie indziej.
Z czego jesteśmy najmniej zadowoleni? Okazuję się, że najbardziej przeszkadza nam zanieczyszczenie środowiska. Aż 47 procent z ankietowanych uważa, że to duży minus mieszkania w stolicy Polski. Zaraz za zanieczyszczonym powietrzem jest hałas (42%) oraz - co bije najbardziej po oczach - poczucie braku bezpieczeństwa. Aż 31 procent biorących udział w badaniu wskazało to, jako problem. Są to oczywiście wyniki złe, ale… nie jesteśmy odosobnieni. Mieszkańcy miast, którzy wzięli udział w badaniu zwracają uwagę na te trzy aspekty, jako najbardziej “przeszkadzające”. Jest to zatem problem światowy, a nie dotyczący tylko polskiej stolicy.
