
Im "mocniejsza" kampania, tym bardziej prawdopodobne, że trafi do ludzi. Tak było i tym razem. Aż 1,5 mln Amerykanów postawiło rzucić palenie, a 100 tys. na stałe rozstało się z nałogiem. Wszystko dzięki Terrie - niegdyś pięknej cheerleaderce, a dziś zmagającej się z przerażającymi skutkami palenia kobiecie.
REKLAMA
Kampania to projekt Amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób. Pomysł opierał się na tym, aby pokazać autentycznych palaczy oraz skutki, jakie nałóg wniósł w ich życie. Przed paroma dniami ruszyła trzecia edycja akcji.
Bohaterka kampanii wyznaje, że pali od 13 roku życia, a do lekarza trafiła po raz pierwszy w 2000 roku. Okazało się, że ma raka jamy ustnej oraz gardła. Dopiero usunięcie krtani sprawiło, że odstawiła rujnujące jej życie papierosy.
Terrie, która swoim udziałem w kampanii przyczyniła się do uratowania życia wielu palaczy nie wystąpi w kolejnych edycjach akcji. Amerykanka zmarła w wieku 53 lat.
Źródło: tokfm.pl
