Agata Kulesza
Agata Kulesza Fot. FOT. KUBA ATYS / AGENCJA GAZETA
Reklama.
W Stanach - około 3 milionów. We Francji już 3,5. Dolarów oczywiście. Tyle zarabia polski film "Ida", który od kilku miesięcy wyświetlany jest w kinach na całym świecie. Ludzie zakochali się w polskim obrazie, a co za tym idzie - jest wciąż najchętniej oglądaną produkcją nieanglojęzyczną poza Polską. Dla porównania - w Polsce "Idę" obejrzało około 100 tysięcy widzów. W samej Francji - pół miliona! To mówi nam jedno - kręcimy dobre filmy, które mają prawo podbijać zagraniczne rynki. Dokładnie kręci dobrze Paweł Pawlikowski - reżyser "Idy", a za dobrą produkcję odpowiada Piotr Dzięcioł z Opus Film. Ba, na Indiewire.com filmowi krytycy prognozują, że polski film dostanie Oscara. Tyle zagranica. A w Polsce?
Rodzimi dziennikarze zastanawiają się nie nad tym, jakie szanse oscarowe "Ida" ma, ale... kto na tym filmie zarobi najwięcej? No właśnie? Kto w ogóle zarabia na filmie? Aktorzy, reżyser? A może producent? Karolina Korwin Piotrowska w rozmowie ze mną zdradza, że aktorzy zarabiają na kręceniu filmów najmniej. W przypadku "Idy" właśnie mowa jest o Agacie Kuleszy, która zagrała jedną z głównych ról. I na pewno z tego powodu milionerką nie została:
Karolina Korwin Piotrowska

W Polsce, poza nielicznymi przykładami, aktorzy mają jedynie aktorską stawkę. Nic poza tym. Agata Kulesza zarobiła dostając aktorską stawkę.

I dodaje, że na tym konkretnym filmie nie zarobi też reżyser, a producent filmu:
Karolina Korwin Piotrowska

Na "Idzie", ze względu na jego finansowanie nie zarobił reżyser, który nie jest podpięty pod zyski. Zarabia producent. Ani reżyser, ani tym bardziej aktorzy, nie mają z filmu zysków, poza świetnymi recenzjami i świadomością, że wystąpili " w skończonym arcydziele", bo ten film takie właśnie ma recenzje.

logo
Agata Kulesza w filmie "Ida" Fot. Kadr z filmu "Ida"
W Opus Film - domu produkcyjnym, który za nakręcenie "Idy" jest odpowiedzialny, doniesienia polskiej prasy nazywane są po prostu bzdurami. Dlaczego? Ponieważ produkcja, a potem dzielenie zysków to nie są mechanizmy proste:
Opus Film

Najwłaściwszą reakcją jest kompletny brak reakcji , całkowite zignorowanie bzdur pisanych przez ludzi, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o czym piszą. Nie potrafią zanalizować przeczytanych gdzieś komunikatów podających wyniki box -office przekładając podawane tam cyfry na bezpośrednie zyski co ma się nijak do rzeczywistości.

Doniesienia o tym, jakoby Kulesza została milionerką, ludzie z Opus Film kwitują krótko:
Opus Film

Proponujemy, aby te informacje traktować jak sensacje o potworze z Loch Ness.