W Stanach - około 3 milionów. We Francji już 3,5. Dolarów oczywiście. Tyle zarabia polski
film "Ida", który od kilku miesięcy wyświetlany jest w kinach na całym świecie. Ludzie zakochali się w polskim obrazie, a co za tym idzie - jest wciąż najchętniej oglądaną produkcją nieanglojęzyczną poza Polską. Dla porównania - w Polsce "Idę" obejrzało około 100 tysięcy widzów. W samej Francji - pół miliona! To mówi nam jedno - kręcimy dobre filmy, które mają prawo podbijać zagraniczne rynki. Dokładnie kręci dobrze Paweł Pawlikowski - reżyser "Idy", a za dobrą produkcję odpowiada Piotr Dzięcioł z Opus Film. Ba, na Indiewire.com filmowi krytycy prognozują, że polski film dostanie Oscara. Tyle zagranica. A w Polsce?