
Ile warte jest ludzkie życie? Odpowiedź powinna być prosta – jest bezcenne. Ile warte są ludzkie organy? Tutaj odpowiedź nie jest już aż tak jednoznaczna. Na świecie pojawia się bowiem coraz więcej osób trudniących się handlem ludzkimi organami. Jak się okazuje jest to niezwykle intratny biznes. Na tyle intratny, że pewien portal dokładnie wyliczył ile warte są nasze organy. Wyliczył, podsumował i napisał wprost: jesteśmy więcej warci martwi niż żywi.
REKLAMA
Indie rok 1983 – swoje organy decyduje się sprzedać blisko 50 osób. Dwa lata później jest to już liczba 500 osób. Jak podaje indyjska organizacja medyczna Voluntary Health Association w ciągu 10 lat liczba osób oddających organy wzrosła do ponad 2 tysięcy.
Koniec roku 2003 misjonarka katolicka pochodząca z Brazylii ujawnia sprawę międzynarodowego handlu organami ludzkimi. Zdaniem siostry Marii Elildy dos Santos w północno-wschodnim rejonie Mozambiku porywano bezdomne dzieci prosto z ulicy. Kilkanaście tygodni po ujawnieniu sprawy Radio Watykańskie podało, że w tym rejonie ofiarami handlu organami padło co najmniej 80 dzieci. Misjonarka, od której rozpoczęła się cała sprawa w wywiadzie dla portugalskiego radia wskazywała, że w organizacja zajmująca się handlem organami ludzkimi działa w Mozambiku, Brazylii, RPA i Portugalii.
Przestępstwa i drastyczny wzrost liczby osób sprzedających swoje organy spowodowane są wciąż rosnącymi cenami, które na czarnym rynku potrafią osiągać wartość rzędu 250 tys. dolarów – za jeden organ. W związku z tym powstają wyspecjalizowane grupy-mafie, które zajmują się handlem ludzkimi organami. Do porwań, głównie bezdomnych dzieci, dochodzi najczęściej w ubogich krajach tzw. Trzeciego Świata.
Często dochodzi też do sytuacji, w których to ubodzy mieszkańcy np. Indii, Filipin, czy też biednych państw afrykańskich z własnej woli sprzedają swoje organy. Problem ten nie dotyczy jednak najuboższych państw.
Nie tylko Trzeci Świat
W 2007 rok dwóch lekarzy ze szpitala uniwersyteckiego w Brnie-Bohunicach usłyszało zarzut nielegalnej sprzedaży ludzkich organów. Była to pierwsza taka sprawa w Europie, ale jak zaznaczali wówczas eksperci, był to zaledwie drobny fragment zjawiska typowego dla całej Europy.
Ceny za organy ludzkie są bardzo zróżnicowane. Za tan sam organ w różnych państwach płaci się różnie. Gdy w Indiach, Pakistanie, Turcji czy Egipcie za pewien organ płaci się do 16 tys. dolarów, to w Niemczech czy RPA – za ten sam organ płacić już trzeba około 130 tys. I to nie jest rekord. Według wyliczeń najdroższym krajem w handlu organami ludzkimi są Stany Zjednoczone, gdzie opłaty mogą przekraczać 160 tys. dolarów.
Lwią część tej kwoty biorą tzw. "koordynatorzy przeszczepu", czyli osoby zajmujące się znalezieniem odpowiedniego dawcy, wyszukaniem miejsca pobrania oraz wszczepienia organu, a także wyszukaniem lekarza, który podejmie się tego procederu. Takimi działaniami zajmują się wyspecjalizowane mafie, których zyski niejednokrotnie przekraczają zarobki bossów narkotykowych karteli.
Ile kosztują poszczególne organy?
Zdaniem portalu www.medicaltranscription.net ceny za ludzkie organy na rynku amerykańskim wyglądaj one następująco:
– gałki oczne – 1525 dolarów
– serce – 119 000 dolarów
– wątroba – 157 000 dolarów
– woreczek żółciowy – 1219 dolarów
– śledziona – 508 dolarów
– nerka – 262 000 dolary
– gałki oczne – 1525 dolarów
– serce – 119 000 dolarów
– wątroba – 157 000 dolarów
– woreczek żółciowy – 1219 dolarów
– śledziona – 508 dolarów
– nerka – 262 000 dolary
Na przykładzie ostatniego organu najlepiej widać różnice cen w poszczególnych państwach. W Stanach Zjednoczonych za nerkę płaci się ponad 260 tys. dolarów, w Chinach 62 tys., a w Indiach już tylko 15 tys. dolarów. Za organy dzieci cenę można nawet podnieść dwukrotnie.
Prawo tego zabrania
Prawo wielu państw oczywiście zabrania procederu handlu ludzkimi organami. W Polsce za rozpowszechnianie informacji o odpłatnym zbyciu lub nabyciu tkanek i narządów do przeszczepu można zostać ukaranym grzywną do 5000 złotych.
Zdecydowanie surowsza kara dotyczy tych, którzy za pieniądze pośredniczą w sprzedaży ludzkich organów lub biorą udział w przeszczepianiu nielegalnie zdobytych narządów pochodzących czy to od żywego człowieka, czy zwłok. Taka osoba może trafić na trzy lata do więzienia i dodatkowo jeżeli sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu, podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Mimo wielu zakazów w poszczególnych krajach proceder ten kwitnie. Jakiś czas temu szanghajska telewizja podawała cennik transplantacji organów.
Opisując skalę procederu portal www.medicaltranscription.net pokusił się nawet o sformułowanie, że jesteśmy więcej warci martwi niż żywi.

Created by: MedicalTranscription.net