
Reklama.
Opala to były funkcjonariusz wydziału zabójstw Komendy Stołecznej, który o kulisach swojej pracy opowiadał m.in. w dokumencie "Prawdziwe Psy" Patryka Vegi. Znany z tej tematyki reżyser rozszerzył potem jego historię – tak powstał serial "Pitbull". Główny bohater Sławomir "Despero" Desperski, w którego wcielił się Marcin Dorociński, był wzorowany właśnie na nim.
Fani serialu wiedzą, że życie "Despera" nie było krystalicznie czyste. Podobnie Sławomira Opali, który w 2011 roku został aresztowany przez CBA. Zarzucano mu powiązania z mafią pruszkowską, udział w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, nielegalne posiadanie broni i przyjmowanie korzyści majątkowych.
W jego obronie stanął Patryk Vega, który uważał, że takie oskarżenia są absurdalne. Zdradzał, że policjant od lat "nie śmierdział groszem". Przestępcze powiązania, o które go oskarżano, miał trwać latami, ale sam zainteresowany nie przyznawał się do winy i utrzymywał, że jest niewinny. Mimo to zdecydował się dobrowolnie poddać karze, żeby nie ciągać się po sądach. W więzieniu siedział 2,5 roku.
– Poświęcamy swoje życie prywatne po to, żeby taki jeden bandzior z drugim wiedział, że nie robi pewnych rzeczy bezkarnie. Zawsze może ktoś o 6 rano w drzwi zapukać, a jak na pukanie się nikt nie odezwe to te drzwi wypierdolić. Granica jest tak rozmyta, że określić jej linię może albo Twoja własna moralność, albo prawomocny wyrok sadu – mówił.
Po wyjściu z więzienia w rozmowie z Onetem zdradzał smutny obraz swojego aktualnego życia.
Mam 47 lat, z wykształcenia jestem psem, do branży nie mogę wrócić. A ze swoim CV nie pójdę przecież ani do pośredniaka, ani nie roześlę go po firmach. Tak naprawdę nie wiedziałem, co mnie czeka za bramą. Czy dostanę zielone światło na początek, czy może przejdę twardy reset i wszystko będę musiał zaczynać od zera. Na szczęście przyjaciele podali pomocną dłoń. Pracuję, wróciłem do normalnego życia, o więzieniu już zapomniałem. Czytaj więcej
Niedawno okazało się także, że Opala pojawił się w nowym filmie Patryka Vegi "Służby specjalne".
We wspomnianym wywiadzie dla Onetu powiedział też, że w swoim życiu drugi raz już zamknąć się nie da.