Ładne, równe, białe zęby rzadko kiedy zawdzięczamy samej naturze
Ładne, równe, białe zęby rzadko kiedy zawdzięczamy samej naturze Fot. Mr. Theklan / http://bit.ly/1qPbgLh / CC - BY - SA / http://bit.ly/1dsePQq

Niektórzy ludzie to chodzące poczciwoty. Kochamy ich lub lubimy za sam wygląd, bo im „dobrze z oczu patrzy” lub mają „pogodny wyraz twarzy”. Inni - wręcz przeciwnie. Wyglądają wprost upiornie, na wiecznie niezadowolonych, choć w istocie mogą być najmilszymi i najwspanialszymi przyjaciółmi. Dlatego ludzi nie powinno się oceniać po samym wyglądzie. I jak się okazuje, może on też być efektem nie złych intencji właściciela, lecz złego stanu uzębienia! Poznajcie, co może dentysta, który zajmuje się też stomatologią estetyczną, zwaną SMILE DESIGNEM.

REKLAMA
W dobie chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej na tak wysokim poziomie, jak dziś, nie powinno nas już chyba to dziwić. Słyszymy i czytamy, że najpiękniejsi, uznawani we wszelkich rankingach za najseksowniejszych ludzi świata, aktorzy i modelki są poprawieni. I to w różnym stopniu. Im lepiej, tym mniej jest to możliwe do wychwycenia na zdjęciach czy w filmach.
Nic więc dziwnego, że białe, równiuteńkie zęby w stylu Hollywood Smile, to nie zasługa matki natury, ale smile designera. Czyli stomatologa, który zajmuje się całokształtem naszego uzębienia, od układu zębów, po ich kształt, długość, na kolorze kończąc. O kolorze zębów napiszę już wkrótce. Dziś chciałabym się skupić na wyrazie twarzy i tego, jaki wpływ na nią ma stan uzębienia. Zapytałam więc polską stomatolog, dr Iwonę Gnach-Olejniczak z Unident Union Dental Spa, która od ponad 20 lat zajmuje się Dental Face Liftingiem®.
logo
Nawet u bliźniąt mogą występować różnice. Na przykład w zgryzie Fot. Gordon / http://bit.ly/1spoaCx / CC - BY - SA / http://bit.ly/1dsePQq
Kolejny raz się nie wyspałaś?
Dziś kilka osób zadało mi takie pytanie. Co akurat mnie nie dziwi, bo nie śpię od kilku nocy - taki urok młodego rodzica. Jednak u mnie cienie pod oczami są, jakby to powiedzieć - uwarunkowane genetycznie. Mają je wszystkie kobiety w rodzinie i nie potrafi ich zamalować żaden korektor. Ale jak się okazuje, worki pod oczami niekoniecznie muszą być efektem genetyki lub zarwanej nocy.
Podkrążone oczy to także skutek uboczny krzywego zgryzu. I tak zwanego gotyckiego podniebienia (jest wysoko wysklepione - nie masz na jego urodę wpływu). Jak to się ma do sińców pod oczami? Wysoko wysklepione podniebienie zaburza pracę naczyń krwionośnych i przepływ limfy wokół oczu. Efekt: zastój i gromadzenie toksyn, które nie mają ujścia do naczyń chłonnych, a widoczne jest to w postaci podkrążonych, napuchniętych oczu. Czasami mogą też spaść na ciebie podejrzenia w pracy, że całymi nocami balujesz… Co można z tym fantem zrobić i czy w ogóle da się jakoś temu problemowi zaradzić? Okazuje się, że tak i to wcale nie jakoś super drastycznie.
Dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog i smile designer z Unident Union Dental Spa

Skóra jest przez to niedotleniona, ciemniejsza i bardziej podatna na zmarszczki. Powstają specyficzne obrzęki dolnej powieki, nazywane workami.

Leczenie ortodontyczne polega na założeniu takiego aparatu, który rozszerzy łuki zębowe i spowoduje obniżenie podniebienia. W ten sposób uwolni się miejsce dla prawidłowej pracy naczyń limfatycznych i krwionośnych w okolicy oczu.

To zaskakujące, że tak wielu pacjentów ortodontycznych ma obrzęki pod oczami i pozbywa się problemu wraz z wyleczeniem wady.

logo
Brak zębów trzonowych może powodować smutny, strapiony wyraz twarzy Fot. Andy Bullock / http://bit.ly/1AQhYYa / CC - BY / http://bit.ly/1mhaR6e
Znowu masz doła? Czemu jesteś taki smutny?
Z jednej strony, kiedy dobrze kogoś znamy, wystarczy jedno spojrzenie na minę - i wszystko jasne. Z drugiej, niejednokrotnie mylimy się i oceniamy zbyt szybko, zanim ktoś zdąży pomyśleć i udzielić nam odpowiedzi. Nie wspominając o tym, że pytanie kogoś, kto jest smutny, o to czy jest smutny i dlaczego znowu ma doła, może spowodować spontaniczną fontannę łez, więc jest niestosowne. Ale czasami postrzegamy kogoś z kimś nie jesteśmy blisko, jako osobę smutną.
Jawi się nam tak, ponieważ ma opadające kąciki ust i zapadnięty owal twarzy, a także bruzdy nosowo-wargowe. Nie dość, że to może być uroda (znowu: genetyka - czyli jego ojciec i dziadek starzeli się tak samo, osiągnął już taki wiek, kiedy zmarszczki są wyraźniejsze i bardziej widoczne), to także zdarza się, że odpowiedzialne są zęby. A raczej ich brak.
To właśnie brak zębów trzonowych powoduje smutny wyraz twarzy.
Dr Iwona Gnach Olejniczak, stomatolog i smile designer z Unident Union Dental Spa

Braki skrzydłowe, czyli usunięte i niezastąpione implantami zęby trzonowe, wywołują zanik kości szczęk. Gdy skóra traci podparcie kostne, rysy twarzy zmieniają się, opada owal, pojawiają się bruzdy nosowo-wargowe. Twarz wygląda smutniej, a nawet starzeje się szybciej niż powinna.

Okazuje się, że i na ten problem są dostępne metody stomatologiczne z pola smile designu. Nieco bardziej skomplikowane, niż w przypadku niewyspania - aparat, bo tym razem mowa o wstawieniu implantu. Nie jest to ani proste, ani tanie rozwiązanie. Wiąże się z wszczepieniem tytanowej śruby - w zastępstwie korzenia zęba. Ale, jest jeszcze jedno ALE. Jak mówi pani doktor, implant najlepiej wstawić wcześnie - do 3 miesięcy od usunięcia zęba. Niemniej nawet starsze luki w uzębieniu da się odbudować i tym samym poprawić rysy twarzy.
logo
Zaciśnięte zęby, niekoniecznie są oznaką zdenerwowania czy złości Fot. Shutterstock.com
Co się tak wnerwia? Wyluzuj!
Nasza działowa ekspertka od Bitch Face, Ola, jest mistrzem mimiki, która działa wprost przeciwnie, do tego co myśli i czuje. Pamiętacie jej artykuł? Podobnie jest z osobami, które wydają się mieć zacięty wyraz twarzy. Ten jak się okazuje jest efektem zgrzytania i zaciskania zębów (u niektórych to nawyk uskuteczniany nawet przez sen i w sytuacjach stresowych; jest niekontrolowany), zwany bruksizmem. A ten także zmienia rysy twarzy.
Dr Iwona Gnach Olejniczak, stomatolog i smile designer z Unident Union Dental Spa

Ten destrukcyjny nawyk prowadzi do uszkodzenia szkliwa, rozwoju próchnicy, a także dolegliwości bólowych w obrębie głowy i karku.

Z powodu nadmiernej pracy stawów skroniowo-żuchwowych rozbudowują się żwacze, czyli mięśnie żucia po obu stronach głowy. Twarz staje się kwadratowa, o zaciętym i agresywny charakterze. Czasem wręcz widać intensywną pracę żwaczy w trakcie mówienia.

Jak można temu problemowi w porę zaradzić? I czy możemy w jakikolwiek sposób pozbyć się niewdzięcznego nawyku? Słowem kluczem jest: relaksacja mięśni. Pytam więc panią doktor - na czym ona polega?
Dr Iwona Gnach Olejniczak, stomatolog i smile designer z Unident Union Dental Spa

Relaksacja mięśni polega na zakładaniu na noc ruchomego aparatu. Chroni on zęby przed destrukcyjnym zgrzytaniem oraz pozwala zapomnieć o nawyku. Czasem stosuje się też zastrzyki z botoksu, żeby opanować odruch.

Jeśli masz kogoś bliskiego, kto zgrzyta zębami dosłownie, bez przenośni, polecamy poradzić sposób na uniknięcie wyrazu twarzy pełnego złości.
A ten wiecznie zdziwiony! Co za tępak!
Chodząca gapa i syndrom wszelkiej niepewności. Ciągle się dziwi. Niejednokrotnie przez niedomknięte usta jest uznawany za osobę wyjątkowo tępą i gamoniowatą. A w istocie jego/jej zdziwienie może być odmalowane zgryzem otwartym. Niedomykanie ust niekoniecznie więc oznacza, że twój rozmówca się boi czy nie ma nic do powiedzenia. Mało tego - to, że masz taki zgryz, a nie inny, jest skutkiem ubocznym pewnych błędów młodości... Na szczęście i z tym problemem można dziś coś zrobić. Nie jest nieodwracalny.
Dr Iwona Gnach Olejniczak, stomatolog i smile designer z Unident Union Dental Spa

Zgryz otwarty to zaburzenie, które najczęściej jest konsekwencją ssania kciuka w dzieciństwie, ale także efekt tłoczenia języka. Może wynikać również z nierównomiernego wzrostu szczęk.

Takie stale półotwarte usta są charakterystyczne dla twarzy wielu modelek .

Zgryz otwarty leczy się ortodontycznie za pomocą aparatu samoligaturującego. Kuracja zajmuje średnio 12-15 miesięcy.

Osoby, które ciepią z powodu zgryzu otwartego mają dość charakterystyczny wydłużony dolny odcinek twarzy. Przez co mięśnie warg tracą prawidłowe napięcie, podobnie jak język. Często osoba, która ma otwarty zgryz - sepleni.
logo
Duże dziąsła mogą wpływać na odbieranie ich właściciela jako osoby niepoważnej Fot. Shira Gal / http://bit.ly/1o86KKy / CC - BY / http://bit.ly/1mhaR6e
Cieszy się jak głupi do sera!
Czy można być weselszym niż w rzeczywistości? Na pewno można tak wyglądać. Ale jest niestety cienka granica między byciem zabawnym, a groteskowo komicznym. Najczęściej osoby, które mają tak zwany gummy smile (uśmiech dziąsłowy), są z jego powodu potwornie zakompleksione. Szczególnie, że tacy ludzie są wiecznie odbierani za niepoważnych. Czy da się jakoś ten wybryk natury naprawić?
Dr Iwona Gnach Olejniczak, stomatolog i smile designer z Unident Union Dental Spa

Wszystko zależy od przyczyny uśmiechu dziąsłowego. Jeśli jest nią nadpobudliwość mięśni górnej wargi, można zastosować toksynę botulinową. Dzięki uspokojeniu mimiki, góra warga nie będzie już tak mocno się unosić podczas mówienia czy w uśmiechu.

A jeśli uśmiech dziąsłowy jest skutkiem nieprawidłowego ustawienia zębów, wtedy lepszym rozwiązaniem będzie aparat ortodontyczny. Ustawi on prawidłowo przednie zęby i po kłopocie. Ale oczywiście, w przypadku korekty zgryzu, jest to proces kilkuletni i trzeba się uzbroić w cierpliwość. Natomiast cel uświęca środki. Czasami też działanie aparatu wspomaga się dodatkowo laserowym usuwaniem nadmiaru dziąseł i kości. To sposób aby wydłużyć korony zębów. Zwieńczeniem dzieła są licówki lub korony, które zakrywają niedostatki naturalnego uzębienia.