
Aktor odszedł od nas w wieku 63 lat. Był komikiem, ikoną kina. Aktorem, którego nie trzeba przedstawiać. Przed śmiercią udzielił wywiadu, w którym wspominał córkę Zeldę.
REKLAMA
Ostatniego wywiadu Robin udzielił telewizji CBS na planie serialu "The Crazy Ones", w którym grał główną rolę. Podczas krótkiej rozmowy z dziennikarką, opowiedział o roli ojca, o tym, jak bardzo lubił dzieci oraz o córce Zeldzie, której poświęcał dużo uwagi, a z racji jej zbliżających się wtedy 25 urodzin, rozmowa dotyczyła przede wszystkim jej.
Ty będziesz miał takie gwiazdy, jakich nie ma nikt.
Ciało komika znaleziono w jego domu w Tiburon w Kalifornii. Według doniesień amerykańskich mediów, popełnił samobójstwo.
