Zbigniew Ziobro, zaraz po Jarosław Kaczyńskim, przemawiał w trakcie marszu w obronie telewizji Trwam w Warszawie. Prezes PiS apelował do Ziobry osobiście: Zbyszku, zapomnijmy, bądźmy razem. Lider Solidarnej Polski mu odpowiedział.
Podczas marszu najpierw przemawiał prezes Prawa i Sprawiedliwości. W swoim przemówieniu Jarosław Kaczyński apelował o to, by Ziobro zapomniał dawne waśnie i połączył się ze swoim byłym szefem. "Wracajcie!" - zachęcał Kaczyński.
Ziobro przemawiał w podobnym, co prezes PiS, tonie.
- Musimy bronić wartości, takich jak prawda, wolność, takich jak nasza zagrożona demokracja. Jesteśmy tu razem, by tych wartości bronić, kto by pomyślał, że po ponad 20 latach, od kiedy Polska odzyskała wolność, będziemy musieli my Polacy w różnych miastach Polski wychodzić i wołać o wolność, o prawdę - grzmiał Ziobro.
Zdaniem lidera SP, obrona telewizji Trwam to "obrona polskiej wolności". Europoseł podkreślał, że wszystkich idących w marszu łączą wspaniałe ideały.
- Musimy pamiętać i przypominać rządzącym w Polsce, że wolność to ta wartość szanowana w Londynie, Brukseli, Berlinie, ale nie Moskwie. I Komorowski i Tusk idą drogą blisko Moskwy, ku ograniczaniu wolności - zarzucał rządzącym Ziobro. Według niego, dziś w Polsce wolność przysługuje tylko tym, którzy "obrażają Kościół", "przestępcom narkotykowym" i "osobom znieważającym polską flagę".
- Ta nasza wspólna manifestacja będzie słyszana. Długie ręce prezydenta Komorowskiego miały wpływ na losy tej telewizji. Tusk i Komorowski mają władzę, by tę decyzję zmienić, tego oczekujemy - wyjaśniał lider SP. Ziobro w swoim przemówieniu stwierdził, że "patriotom" i ludziom związanym z Kościołem "odmawia się wolności".
- Musimy powiedzieć tamtym po drugiej stronie, którzy żądają, byśmy milczeli, że nie będziemy milczeć, że nie będziemy pokątnie szeptać. Będziemy wołać o słowa Bóg, honor, ojczyzna! - przemawiał były minister sprawiedliwości.
Pod koniec swojej mowy Ziobro dziękował wszystkim przybyłym i przedstawicielom "wolnych mediów": ojcom redemptorystom, ludziom z Radia Maryja i telewizji Trwam oraz Ojcu Rydzykowi. Na sam koniec zaś odniósł się do apelu Kaczyńskiego.
- Chciałbym powiedzieć jasno: Jarku, jesteśmy razem, to co było zapomnieliśmy, chcemy działać razem. Razem Solidarna Polska, Prawo i Sprawiedliwość i rodziny Radia Maryja, wszyscy razem wygramy - deklarował Ziobro.