Ewelina C. miała być zamknięta jak Trynkiewicz, ale wyszła na wolność . Pierwsza kobieta objęta "ustawą o bestiach"

Po sześciu latach w zakładzie karnym Ewelina C. wróciła do rodzinnych Kielc. Jest pierwszą kobietą, którą objęła ustawa o przymusowym leczeniu przestępców z zaburzeniami psychicznymi po tym, jak zakończą odbywanie kary. Częstochowski sąd okręgowy zdecydował, że kobieta stanowi zagrożenie, jednak nie trafi do zamkniętego ośrodka. Będzie nadzorowana i musi podjąć leczenie w poradni zdrowia psychicznego.

W 2008 roku Ewelina C. podeszła do wózka, w którym znajdowało się dziecko, wyjęła je i rzuciła na chodnik, powodując poważne obrażenia ciała. Sąd przy wymierzaniu kobiecie kary wziął pod uwagę okoliczności łagodzące, m.in. trudne warunki, w których się wychowywała i opinię biegłych, którzy uznali, że C. jest niedojrzała, a jej stopień inteligencji kształtuje się na granicy ociężałości umysłowej.