
– Inteligentny odbiorca zobaczy w tym więcej niż wulgaryzmy – mówi Maciej Dąbrowski w rozmowie, która otwiera naszą serię "Władcy sieci" o idolach internetu z milionami odsłon na koncie.
REKLAMA
Po co mu rzucanie mięsem, jak trafia do grupy 13-17 lat i co robił u Szymona Majewskiego - to tylko niektóre kwestie poruszone w wywiadzie z bohaterem, którego nie zobaczycie w TVN24, choć ogląda go zbliżona liczba widzów.
Według platformy Hash.fm, która jest partnerem merytorycznym „Władców sieci” i bada siłę oddziaływania internetowych liderów opinii, Dąbrowski znajduje się na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o zaangażowanie internautów w kategorii rozrywka.
A jest to rozrywka specyficzna: z jednej strony bluzgi i często fekalny - nazwa kanału zobowiązuje - humor, z drugiej cytaty z Monty Pythona, błyskotliwa satyra i newsowe zacięcie. Efekt? 260 tysięcy subskrybentów i 20 mln odsłon 30-latka, którego pokochała gimbaza, mimo że także i z niej się nabija.
Na czym polega ten sieciowy fenomen? To możecie zobaczyć sami. Kanał "zDupy" jest otwarty cały czas.
