
Michał przez dwa lata leczył się z uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Na odwyku zaczął biegać i to pomogło mu odbić się od dna. Wczoraj wyruszył w 600-kilometrowy bieg przez całą Polskę, żeby zwrócić uwagę na problem uzależnień i zebrać pieniądze na ich leczenie.
REKLAMA
Problemy zaczęły się już w szkole. Michał zaczął sięgać po używki, w końcu wpadł w nałóg. – W momencie, kiedy zaczęło mu się sypać życie, podjął decyzję o leczeniu – wspomina z westchnieniem jego mama, Alicja. To ona postawiła sprawę na ostrzu noża: Michał ma zacząć terapię. – Ale decyzja o rozpoczęciu odwyku należała do niego. Musiał do niej dojrzeć – dodaje.
Padło na Opalenie, malowniczą miejscowość położoną wśród pól i lasów województwa pomorskiego. Tutaj znajduje się Centrum Leczenia Uzależnień „Zapowiednik”, do którego trafił Michał. Spędził w nim dwa i pół roku. – Właśnie tam bieganie stało się moją formą terapii – wspomina – Pierwsze 5 km na treningach kosztowało mnie wiele bólu i cierpienia, a pierwsze 10 km było jak zdobycie Mount Everestu – mówi Michał Krajewski.
Nowa forma terapii okazała się skuteczna. Michał, jak sam przyznaje, wygrał walkę o samego siebie. – Walkę okupioną potem i łzami – dodaje. Od tego czasu minęły trzy lata. Ale Michałowi zostało jeszcze coś do zrobienia: zamierza przebiec całą Polskę. – Nie zależy mi na zdobywaniu czegokolwiek, na udowadnianiu, jak dobrze biegam – stwierdza – Biegnę dla siebie, ale bardzo chciałbym, aby moja historia była przykładem dla wszystkich zagubionych. Jeżeli chociaż jedną osobę zainspiruję do zerwania z nałogiem i rozpoczęcia nowego życia, to będę bardzo szczęśliwy i uznam, że osiągnąłem swój cel – mówi Michał Krajewski.
Wystartował 3 września, w rocznicę rozpoczęcia odwyku. Miejsce też było symboliczne: Opalenie, gdzie - jak twierdzi - zaczęło się jego nowe życie. Trasa powiedzie go przez województwa: pomorskie, kujawsko-pomorskie, mazowieckie, łódzkie, śląskie i małopolskie. 16 września zamierza stanąć na szczycie Gubałówki.
W dwa tygodnie Michał Krajewski przebiegnie ponad 600 km. Cel ma szczytny: chce zwrócić uwagę na problem uzależnień i pomóc Fundacji „Dasz Radę” im. Barbary Karaczyńskiej w zdobyciu środków na terapię osób uzależnionych. Biegaczowi gorąco kibicuje PZU, sponsor tytularny 36. PZU Maratonu Warszawskiego.
Wszystkim, którzy chcą wesprzeć Michała na trasie podajemy plan biegu:
3.09.2014 Opalenie – Mały Rudnik
4.09.2014 Mały Rudnik – Toruń
5.09.2014 Toruń – Lipno
6.09.2014 Lipno – Płock
7.09.2014 Płock – Bedlno
8.09.2014 Bedlno – Łódź
9.09.2014 Łódź – Wola Krzysztoporska
10.09.2014 Wola Krzysztoporska – Kruszyna
11.09.2014 Kruszyna – Żarki
12.09.2014 Żarki – Olkusz
13.09.2014 Olkusz – Kraków
14.09.2014 Kraków – Rabka Zdrój
15.09.2014 Rabka Zdrój – Zakopane
16.09.2014 Zakopane – Gubałówka
3.09.2014 Opalenie – Mały Rudnik
4.09.2014 Mały Rudnik – Toruń
5.09.2014 Toruń – Lipno
6.09.2014 Lipno – Płock
7.09.2014 Płock – Bedlno
8.09.2014 Bedlno – Łódź
9.09.2014 Łódź – Wola Krzysztoporska
10.09.2014 Wola Krzysztoporska – Kruszyna
11.09.2014 Kruszyna – Żarki
12.09.2014 Żarki – Olkusz
13.09.2014 Olkusz – Kraków
14.09.2014 Kraków – Rabka Zdrój
15.09.2014 Rabka Zdrój – Zakopane
16.09.2014 Zakopane – Gubałówka