Długi bob (lob), miękkie fale z grzywką w stylu lat 70. lub krótkie włosy typu pixie z długą asymetryczną grzywką. Tak się będziemy czesać jesienią i zimą. I jeszcze jeden trend dla kochających awangardę: tak zwane "baby hair" wieńczące czoło.
REKLAMA
Makijażyści zaskoczyli bogactwem i intensywnością kolorów. A styliści fryzur i koloryści mam wrażenie, że wybrali bezpieczną klasykę, którą niezależnie od długości włosów i ich modelowania charakteryzuje jedno hasło: kobiecość.
Długie, ale nie za długie
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Kiedy patrzę na Jerry Hall, która jest starsza od mojej mamy, zazdroszczę jej co najmniej kilku rzeczy. Po pierwsze, że tak świetnie wygląda i cały czas przypomina siebie, po drugie, że nie uległa presji na odmładzanie twarzy (pewnie drobne poprawki były, ale cały czas to są jej rysy), po trzecie - że tyle lat spędziła z moim idolem - Mickiem Jaggerem. A po czwarte - włosów.
Świetnie ostrzyżony lob, czyli długi bob - mówiąc po polsku włosy do ramion, mniej więcej równej długości, delikatnie dłuższe z przodu- w genialnym blond odcieniu (efekt połączenia farby bez amoniaku Innoa Supreme oraz Dialight) i lekko pofalowane. Jak widać na załączonym obrazku, taki lob/bob - odmładza i dodaje nawet dojrzałej kobiecie dziewczęcego blasku.
W stylu Jane Birkin
Jeśli jesteś posiadaczką długich włosów, koniecznie zadbaj o ich pielęgnację i regularne podcinanie końcówek. Tylko wtedy długie fale z grzywką w stylu lat 70., czyli najmodniejsze uczesanie proponowane przez stylistę Seba Bascle'a będzie prezentować się idealnie. Stylizacja - miękkie fale - zwiększa optycznie objętość włosów, dlatego możesz ją nosić niezależnie od tego ile ich masz na głowie.
Jeśli jesteś niecierpliwa lub lubisz dłużej pospać zamiast spędzać godzinę na układaniu loków, takie uczesanie możesz uskutecznić też drogą na skróty. Czyli potraktować lokówką bądź wałkami termicznymi tylko kilka zewnętrznych pasm. Grzywka dodaje całości młodzieńczego charakteru. I patrząc na brazylijską blogerkę - uroku. Kluczem jest też trójwymiarowy kolor włosów, który modelka zawdzięcza pracy kolorysty Frederica Mennetriera i farbom: Majirel Cool Cover, Dialight oraz Infinite Platine.
Krótko, ale nonszalancko
Fryzurę dość krótką, typu "pixie" kochają takie gwiazdy jak Michelle Williams, Charlize Theron czy Coco Rocha. Dziś noszą ją z lekko odrośniętymi włosami, zaczesaną na bok, z dłuższą asymetryczną grzywką. Genialnie prezentuje się we wszystkich kolorach tęczy (polecana i do platynowych blondu i granatowych czerni i mocnych czerwieni). Jej zaletą jest to, że przez długą grzywkę można ją stylizować na wiele sposobów.
W wydaniu rudo-czerwonym jest idealna do porcelanowej, jasnej skóry, jak u francuskiej aktorki i modelki. Jej kolor Frederic Mennetrier uzyskał dzięki farbie Derichesse.
Włosy dziecka na czole?
Czwartą proponowaną, akurat nie przez stylistów i fryzjerów, natomiast widzianą na pokazach, m.in. DKNY fryzurą, są tak zwane "baby hair". Kto ma, ten wie, że to zmora, która z każdej fryzury robi taką pełną chaosu. Baby hair to zwykle kręcone, odrastające na czole w przeciwnym do kierunku pozostałych włosów - pukle, które niesfornie wchodzą na czoło tworząc niezamierzoną grzywkę. Po co, na co i dlaczego znalazły się na pokazie u Donny Karan? Tego nie wie nikt. Najgorsze, że trend z pokazu już znajduje pierwszych naśladowców. Wystylizowane do sesji zdjęciowych włosy modelek, przypominają przetłuszczone kosmyki, które przez pomyłkę przykleiły się do czoła.
Czwartą proponowaną, akurat nie przez stylistów i fryzjerów, natomiast widzianą na pokazach, m.in. DKNY fryzurą, są tak zwane "baby hair". Kto ma, ten wie, że to zmora, która z każdej fryzury robi taką pełną chaosu. Baby hair to zwykle kręcone, odrastające na czole w przeciwnym do kierunku pozostałych włosów - pukle, które niesfornie wchodzą na czoło tworząc niezamierzoną grzywkę. Po co, na co i dlaczego znalazły się na pokazie u Donny Karan? Tego nie wie nikt. Najgorsze, że trend z pokazu już znajduje pierwszych naśladowców. Wystylizowane do sesji zdjęciowych włosy modelek, przypominają przetłuszczone kosmyki, które przez pomyłkę przykleiły się do czoła.
Zdecydowanie styl.natemat.pl woli te trzy pierwsze propozycje!
Chcesz więcej stylu? Polub nas na Facebooku!
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!