
Założyli sutanny, przemycili spadochrony i nielegalnie skoczyli z warszawskiego Pałacu Kultury. Filmik z akcji base jumperów z polskiej grupy No Limit robi karierę w sieci. Niektóre zagraniczne portale piszą o... "skoku z kościoła".
REKLAMA
Czterej skoczkowie przebrali się za księży, by przechytrzyć ochronę i dostać się na XXX piętro Pałacu Kultury (114 metrów). Udało się. Nikt też nie zauważył, że pod sutannami przemycają spadochrony. Założyli je w toalecie, po czym ku zaskoczeniu odwiedzających pałac wspięli się na kratę tarasu widokowego i zeskoczyli. Na dole czekał już na nich samochód. Odjechali, zanim ktokolwiek z ochrony zdążył się zorientować.
Nagranie ze skoku szybko trafiło do sieci. "Śmiałkowie przebrani za księży skaczą z kościoła" – głosi podpis.
"BASE jumping" to sport ekstremalny, który polega na wykonywaniu skoków spadochronowych z miejsc takich jak wieżowce, mosty, maszty czy urwiska. W naTemat pisaliśmy, że to jedna z najbardziej niebezpiecznych dyscyplin. Żadna nie ma tak wysokiego współczynnika śmiertelności. " BASE jumping jest jak jazda superszybkim samochodem po zatłoczonym mieście" – mówił Tomasz Kozłowski, psycholog, instruktor ratownictwa górskiego i skoczek spadochronowy.
