Polska wygrała z Brazylią 3:2. Polscy siatkarze gromią na Mistrzostwach Świata
Polska wygrała z Brazylią 3:2. Polscy siatkarze gromią na Mistrzostwach Świata Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta

Polscy siatkarze konsekwentnie idą po mistrzostwo świata. I nie przeszkadza im fakt, że w trzeciej fazie turnieju trafili do możliwie najsilniejszej grupy. Polacy po niesamowitym meczu pokonali broniących tytułu Brazylijczyków 3:2. Półfinał imprezy jest w zasięgu ręki.

REKLAMA
Po tym turnieju, a zwłaszcza tym meczu, każdy fan sportu powinien sobie zadać pytanie: dlaczego wszystkie oczy są zazwyczaj zwrócone na piłkarzy? Polska reprezentacja w piłce siatkowej pod wodzą Stephana Antigi pokonała Brazylijczyków 3:2.
A nie było łatwo. Choć na parkiecie pojawił się kapitan Michał Winiarski, musiał opuścić boisko w trakcie drugiego seta. Ze względu na problemy ze zdrowiem nie udało mu się dokończyć meczu. Po pierwszym wygranym secie (25:22) Brazylijczycy odrobili straty takim samym wynikiem. Brak Winiarskiego jeszcze bardziej dało się zauważyć w trzecim secie, w którym przeciwnicy rozgromili Polaków aż do 14.
Na szczęście nie tylko nasza reprezentacja grała w tym meczu osłabiona. Wśród Brazylijczyków także zabrakło lidera Murilo Endresa, który ze względu na kontuzję nie mógł zagrać przeciwko Polakom. Po słabym trzecim secie i przewadze Brazylii na początku czwartego, Polakom udało się wyrównać wynik spotkania. Było 2:2 i czekał nas tie-break.
logo
Polska wygrała z Brazylią 3:2. Polscy siatkarze gromią na Mistrzostwach Świata. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
I tutaj zaczął się prawdziwy horror. Wyraźne prowadzenie naszej kadry już na początku (4:1). Chwilę potem było już 7:2. Myli się jednak ten, kto myślał, że już po meczu. Brazylijczycy wzięli się za odrabianie strat, pomógł im Kubiak, który dostał czerwoną kartkę, równoznaczną z punktem dla przeciwników. Remis 8:8. Dalej był już punkt za punkt, ale niesamowicie wyrównaną wymianę ostatecznie wygrali Polacy (17:15).
Po meczu nie zabrakło kontrowersji. Jak donosi Sport.pl, brazylijski trener nie mógł opanować emocji i po meczu dziennikarzowi Polskiego Radia pokazał środkowy palec, a następnie wraz ze swoim synem i jednocześnie kapitanem Bernardo Rezende, nie przyszli na konferencję. Organizatorzy mistrzostw chcą, by FIVB zajęła się tym zachowaniem.
Mimo że trafiliśmy do możliwie najcięższej grupy, jesteśmy w wyjątkowo dobrym położeniu. Polskich siatkarzy w czwartek czeka jeszcze mecz z Rosją. Natomiast w środę Rosjanie grają z Brazylijczykami.