Jeden z najbardziej stylowych i popularnych magazynów dla panów doczekał się polskiej edycji, na którą przyszło nam czekać 82 lata. Pracę nad polskim "Esquire’em" trwają od zeszłego roku, a po owocach go poznamy… już tej jesieni. Jaki będzie "Esquire" znad Wisły?
REKLAMA
Informacja o tym, że ten kultowy tytuł doczeka się edycji polskiej, pojawiły się już w 2013 roku. I ucieszyły wszystkich tych, którzy lubią dobre treści. A taki jest przecież "Esquire". Wydawany od 1932 roku, na początku w Stanach, dziś na całym świecie, wyróżnia się dobrą jakością. Od tekstów po zdjęcia.
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Należący do wydawnictwa Hearst Corporation "Esquire" cieszy oczy panów w Wielkiej Brytanii, Rosji, Chinach, Rumunii czy Hiszpanii. Wydawany jest także u naszych sąsiadów Niemców, Czechów a także Ukraińców. I w końcu, polscy panowie (I panie też, bo tytuł cieszy się popularnością także u płci pięknej), doczekali się polskiej edycji, która ma być hitem w tej części Europy. Musi być, bo w tworzeniu męskich magazynów jesteśmy coraz lepsi. Wystarczy spojrzeć na wydawanego od pięciu lat "Malemena" (jakościowo najlepszy w segmencie “pisma dla panów”) czy “Logo”, które czyta się coraz chętniej. Ale to "Esquire" ma szansę odnieść ogromny sukces. To jest światowa marka, a więc i rozpoznawalność. Teraz trzeba dać odpowiednią treść, dobrą, aby tej sławy nie zmarnować.
Jaki jest polski pan? Szanowny!
Naczelnym naszej edycji Esquire’a został Filip Niedenthal. Wcześniej szef działu mody miesięcznika “Harper's Bazaar”. W przeszłości był on redaktorem naczelnym “Podróży”. Pisał także dla kilku innych tytułów w Polsce. I w ręce Filipa, wydawca polskiej edycji - Marquard, oddał tytuł i misję. Stworzenia najlepszego pisma dla mężczyzn. No dobrze, ale jaki właściwie ten polski Esquire będzie?
Naczelnym naszej edycji Esquire’a został Filip Niedenthal. Wcześniej szef działu mody miesięcznika “Harper's Bazaar”. W przeszłości był on redaktorem naczelnym “Podróży”. Pisał także dla kilku innych tytułów w Polsce. I w ręce Filipa, wydawca polskiej edycji - Marquard, oddał tytuł i misję. Stworzenia najlepszego pisma dla mężczyzn. No dobrze, ale jaki właściwie ten polski Esquire będzie?
Polska edycja będzie kombinacją wszystkiego, co współczesnego mężczyznę interesuje. Od polityki i tematów społecznych, po kulturę, gadżety i motoryzację. Nie zabraknie artykułów o sporcie. I stylu, którego Polacy wciąż się uczą, ale już dziś możemy mówić o sobie, jako o narodzie dobrze ubranym, noszącym się i stylowym. Ba, mężczyzna polski coraz chętniej o siebie dba i zwraca uwagę na to, jak wygląda i w co się ubiera. Jest jeszcze coś. Krzysztof Komar, prezes Motor-Presse Polska wyznał portalowi Press.pl, że "Esquire" ma szansę na sukces, bo choć czytelnictwo będzie nieduże, to rynek reklam dla mężczyzn wciąż się rozwija, co widać na przykład po rynku męskich kosmetyków. Projekt ma zatem potencjał. I trudno się z tym nie zgodzić. Faceci coraz chętniej chcą czytać o stylu. Tydzień temu, w dziale styl.natemat.pl zadebiutował “Męski Stylownik” - format dedykowany wyłącznie facetom. I temat zamierzamy kontynuować.
Pilot
Na razie wydawca, w ramach zamkniętej dystrybucji, wypuści tzw. numer pilotażowy, który trafi do wybranej grupy trzydziestu tysięcy odbiorców. Kim są? To mężczyźni między trzydziestym a pięćdziesiątym rokiem życia. I to do nich właśnie, jeszcze tej jesieni trafi “zerówka”. Kiedy polska edycja "Esquire’a" pojawi się w kioskach, a co z a tym idzie - zacznie karmić polskiego czytelnika dobrą i stylową treścią? Zapewne dopiero w przyszłym roku. Ale już dziś to, jaki będzie polski "Esquire" rozpala wyobraźnię czytelników. Bo jeżeli mówimy o stylu i prasie jemu poświęconej, to możemy mówić o "Esquierze" jako ikonie w tej dziedzinie wśród światowych tytułów.
Na razie wydawca, w ramach zamkniętej dystrybucji, wypuści tzw. numer pilotażowy, który trafi do wybranej grupy trzydziestu tysięcy odbiorców. Kim są? To mężczyźni między trzydziestym a pięćdziesiątym rokiem życia. I to do nich właśnie, jeszcze tej jesieni trafi “zerówka”. Kiedy polska edycja "Esquire’a" pojawi się w kioskach, a co z a tym idzie - zacznie karmić polskiego czytelnika dobrą i stylową treścią? Zapewne dopiero w przyszłym roku. Ale już dziś to, jaki będzie polski "Esquire" rozpala wyobraźnię czytelników. Bo jeżeli mówimy o stylu i prasie jemu poświęconej, to możemy mówić o "Esquierze" jako ikonie w tej dziedzinie wśród światowych tytułów.
Szanowny Panie, witamy w Polsce.
Chcesz więcej stylu? Polub nas na Facebooku!
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!