W USA zdiagnozowano pierwszy przypadek wirusa ebola poza Afryką
W USA zdiagnozowano pierwszy przypadek wirusa ebola poza Afryką Fot. Dominik Werner / Agencja Gazeta

Wirus ebola opuścił Czarny Ląd. W Stanach Zjednoczonych zdiagnozowano pierwszy przypadek wirusa Ebola – poinformowało amerykańskie Centrum Zwalczania i Prewencji Chorób (CDC). Pacjent pod koniec września wrócił z Liberii. Obecnie przebywa w szpitalu w Teksasie.

REKLAMA
Amerykański służby medyczne nie zdradzają wielu szczegółów tej sprawy. Nieznana jest choćby płeć zakażonej osoby. Wiadomo jedynie, że wróciła ona do USA z Afryki 20 września bez wyraźnych objawów choroby. Cztery dni później wirus dał o sobie znać, a 28 września pacjent był już w szpitalu.
Teraz przebywa w izolatce, a służby sanitarne starają się ustalić, kto mógł zostać zarażony przez kontakt z tą osobą. Okaże się to w ciągu najbliższych 3 tygodni, ponieważ tyle czasu może minąć od zakażenia do rozwinięcia się pierwszych objawów choroby.
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że na skutek zarażenia wirusem ebola zmarło już ponad 3 tys. osób, głównie w Gwinei, Liberii i Sierra Leone. Zakażonych jest dwa razy tyle. W obu przypadkach statystyki są zaniżone ze względu na dramatycznie złe warunki służby zdrowia, szczególnie w Liberii.
Chociaż wcześniej spekulowano o dotarciu wirusa do Europy – np. Szwecji i Niemiec, dotychczas nie potwierdzono tych przypadków.
Źródło: rmf24.pl