„Wysiłki PARP i Ministerstwa Gospodarki w stronę poprawienia warunków prowadzenia małych i średnich przedsiębiorstw od 2008 roku były skromne” – stwierdzają analitycy Komisji Europejskiej w raporcie dotyczącym polskiego sektora. Oczywiście to tylko część większego dokumentu obejmującego wszystkie kraje członkowskie.
Na podstawie tych pól analitycy tworzą profil MSP danego państwa (na grafice poniżej Polska w 2013 i 2014 roku). W tegorocznym raporcie zaznaczono, że choć profil Polski przez kilka ostatnich lat trwale się poprawia, to pozostaje „nierówny, z kilkoma ważnymi sektorami, które wymagają ulepszenia”.
Pierwszy to braki w umiejętnościach i innowacjach, które powinny być jednym z motorów napędowych polskiej gospodarki. Jak wskazują analitycy, widać to nie tylko w konkretnych wskaźnikach dotyczących tych dziedzin, ale także po niskiej wartości dodanej, jaką MSP mają w Polsce. Choć to właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa tworzą 69 proc. miejsc pracy (w 2013) i stanowią 99,8 proc. wszystkich biznesów w kraju, to stanowią tylko 50 proc. wartości dodanej w gospodarce, podczas gdy średnia europejska to 58 proc.
Drugi czynnik to „niewystarczająca umiejętność wykorzystania szans jednolitego rynku”. Single market to całe pole, na którym KE ocenia państwa – jest to jednak pojęcia dość szerokie. Zawiera się w nim nie tylko wykorzystanie jednolitego rynku, ale też działania rządu mające prowadzić do ujednolicenia i uproszczenia prawa, zgodnie z unijnymi wymogami. Tutaj Polska radzi sobie fatalnie i wciąż pozostaje pod kreską w stosunku do europejskiej średniej.
Wdrażanie unijnych przepisów do prawa krajowego zajmuje Polsce zazwyczaj więcej czasu, niż wynosi średnia europejska. Co więcej, w Polsce na wdrożenie czeka prawie dwa razy więcej dyrektyw niż wynosi średnia pozostałych państw członkowskich.
Nasz kolejny problem to długie i kosztowne procesy sądowe. Tutaj nie trzeba być analitykiem, by wiedzieć, że Polska ma sporo do naprawienia – historii o przedsiębiorcach, których zniszczyły dochodzenia podatkowe i wieloletnie procesy, nie brakuje. Kwestia ta jest jedną ze składowych niskiej oceny Polski na polu „drugiej szansy” – sądy nie ułatwiają życia przedsiębiorcom, którzy chcą zacząć od nowa. Usprawnienie machiny wymiaru sprawiedliwości, przyspieszenie procesów – przedsiębiorcy apelują o to od lat. Bezskutecznie.
Brak wzajemnego zaufania obywateli i instytucji publicznych negatywnie wpływa na środowiska biznesowe, w tym pracowników. Chociaż niedobory kapitału społecznego nie są wyłącznie związane z MSP, to wpływają na sposoby prowadzenia i zarządzania przedsiębiorstwami i stanowią istotną barierę dla wzrostu.
Uwagi te odnoszą się tylko do kilku z wymienionych na początku pól oceny warunków prowadzenia MSP w Polsce, ale i na pozostałych nie mamy się czym pochwalić. W kwestii przedsiębiorczości jesteśmy na poziomie średniej europejskiej, ale jakimś cudem „radzimy sobie gorzej niż w poprzednich latach”. Na polu „środowisko” wszystkie wskaźniki mamy poniżej przeciętnej, choć blisko niej.
W raporcie znalazły się też pochwały, między innymi za... działanie administracji. Tutaj zauważono długotrwały trend poprawy warunków, a w 2013 roku osiągnęliśmy tutaj „większy postęp niż na jakimkolwiek innym polu”. Warto przy tym zaznaczyć, że wszystkie kraje członkowskie dokonały sporego rozwoju w swojej administracji. W Polsce, według analityków KE, za polepszenie sytuacji odpowiadają liczne poprawki do już istniejących regulacji.
Czas potrzebny do założenia firmy
Polska – 1 dzień; Niemcy – 6,6 dni; średnia UE – 4,2 dnia
Koszt założenia biznesu
Polska – 120 euro; Niemcy – 376 euro; średnia UE – 318 euro
Liczba podatków do zapłacenia
Polska – 18; Niemcy – 9; średnia UE – 12,5
Czas potrzebny do zapłacenia podatków
Polska – 286h; Niemcy – 218h; średnia UE – 193h
Szybko zmieniające się prawo i polityka są problemem – odsetek odpowiedzi zgadzających się z tym stwierdzeniem
Polska – 66 proc.; średnia UE –70 proc.; Niemcy – 48 proc.
Poziom skomplikowania procesów administracyjnych szkodzi biznesowi (odsetek odp. Zgadzających się)
Polska – 59 proc.; Niemcy – 39 proc.; średnia UE – 63 proc.
Poziom skomplikowania licencji i pozwoleń (1 = najniższy poziom, 26 = najwyższy)
Polska – 12; Niemcy – 21.2; średnia UE – 15,77;
Ciężar rządowych regulacji (1 = bardzo obciążające, 7 = nie obciążające)
Polska – 2,7; Niemcy – 3,6; średnia UE – 3,2
Mimo tej dość dużej pochwały, w raporcie pojawia się dość smutna dla Polaków konkluzja: w profilu MSP Polski nie ma pola, na którym poradzilibyśmy sobie wybitnie, dużo powyżej unijnej średniej. Wysiłki ministerstwa gospodarki i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na rzecz rozwoju MSP określono jako „skromne” - i uwaga ta dotyczy okresu od 2008 roku, czyli w zasadzie całych rządów Platformy Obywatelskiej.