Reklama.
Ropa i gaz - to jedne z najsilniejszych argumentów, jakich Rosja może używać na arenie międzynarodowej. Zarówno w "zwykłej", codziennej polityce, jak i w sytuacjach konfliktowych, co widać obecnie na Ukrainie. W tej chwili jednak ceny ropy gwałtownie spadają, a Rosja traci na tym miliardy dolarów - i może się okazać, że to przysłowiowy gwóźdź do trumny tamtejszej gospodarki.