Reklama.
– Jarosław Kaczyński właśnie wygrał pierwszą połowę meczu 5:0. Wszyscy pracujemy solidnie na jego wygraną. Narzucił nam swój scenariusz, a my gramy tak, jak on nam pozwala. Na czele z mediami, które tylko nakręcają tę spiralę – mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" były opozycjonista Władysław Frasyniuk. Za zachowanie po wyborach dostaje się od niego m.in. szefowi NIK i ministrom rządu Kopacz.
Tylko prezydent umiał zareagować na akcję Kaczyńskiego, który chce rozhuśtać tę łódź, czyli nasze państwo. Po Kaczyńskim i Millerze najbardziej skandalicznie zachowała się Najwyższa Izba Kontroli na czele z prezesem Krzysztofem Kwiatkowskim. Co to za ogłaszanie, że NIK wchodzi z kontrolą już teraz? Jakim prawem NIK rozgrywa sprawę wyborów, ktoś chce sobie budować pozycję i przyszłość polityczną na gruzach państwa?