Jerzy Urban dał właśnie pocałunek śmierci PO?
Jerzy Urban dał właśnie pocałunek śmierci PO? Fot.Screen z TVN24
Reklama.
Waldemar Kowalski w naTemat.pl

Jerzy Urban, człowiek będący częścią systemu komunistycznego, kształtujący umysły Polaków jako spec od propagandy, nazywany "Goebbelsem stanu wojennego" - jest dziś częstym gościem stacji telewizyjnych i radiowych. W TOK FM skrytykował niedawno niedemokratyczne standardy panujące w Polsce. Tyle tylko, że Urban z demokracją ma nie wiele wspólnego. Im będzie go w debacie publicznej mniej, tym dla nas wszystkich lepiej. Czytaj więcej

W mediach przetoczyła się potem dyskusja, czy Jerzy Urbana zapraszać do studia. Andrzej Morozowski z TVN24 postanowił się wyłamać. Urban komentował dziś obecną sytuację polityczną i wybory samorządowe. Po wyznaniu, że głosował na PO przez Twittera przetoczyła się fala komentarzy:
logo
Fot.Twitter.com
logo
Fot.Twitter.com
logo
Fot.Twitter.com
Urban odniósł się w telewizji także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który porównał niedawno Ewę Kopacz do Urbana w spódnicy. Prezes PiS tłumaczył we „Wprost”, że szefowa rządu stosuje podobne metody, co rzecznik prasowy rządu PRL, odmawiając opozycji prawa do krytykowania przebiegu liczenia głosów w ostatnich wyborach samorządowych.
– Wolałbym, żeby to był Tusk, niż taka gospodyni domowa – komentował Jerzy Urban w TVN24. Stacja pokazała mu grafikę, która jest wyobrażeniem pracowników stacji na temat tego, jak wyglądałoby porównanie Kaczyńskiego w praktyce.:
logo
Fot.Screen z TVN24