Przed nami majówka, upragniony długi weekend. Zapowiada się obiecująco, pogoda sprzyja i zachęca do wyjazdu. Do piątku w całej Polsce ma być około 25 stopni, sezon grillowania czas zacząć. Kupujemy wszystko co jest związane z pieczeniem kiełbasek, piwkowaniem i relaksem w ogrodzie. Co będzie gwarantem udanej majówki? Ile na to wydamy?
Zazwyczaj na ruszt rzucamy karczki, kiełbaski i skrzydełka. Niestety, w tym roku koszt mięsnych produktów jest wyższy w porównaniu z poprzednim, za kilogram
kiełbasy na grilla zapłacimy około 15 złotych. W dodatku niedługo mają wejść w życie unijne regulacje prawne w sprawie mięsa niższej jakości. Ceny gotowych hamburgerów, kiełbasek pójdą więc w górę.
Chleb powszedni podrożeje
Wzrost cen nie ominie także pieczywa, ze względu na braki w ilościach zboża.
Młyny płacą już za pszenicę konsumpcyjną 920-960 zł za tonę, a przewidywana przez analityków kwota miała być o 200 złotych mniejsza. Rezerwy zbóż zaczynają się kończyć, a my możemy spodziewać się wzrostu cen pieczywa. Zbożowy problem odbije się także na posiadaczach zwierząt hodowlanych, bowiem w górę pójdą także ceny pasz. Odbije się to bezpośrednio na nas, konsumentach. Warto korzystać z majówkowych cen, bo niedługo będą one zdecydowanie wyższe.
Grillowanie nie może odbyć się bez złocistego, chmielowego napoju. Według szacunków sprzedaż samego piwa Żywiec w weekend majowy wzrośnie o 4 miliony litrów - co nie dziwi. Polska jest w końcu w pierwszej piątce europejskich krajów o największej konsumpcji bursztynowego płynu. Robiąc piwne zapasy warto pamiętać, że nie bez znaczenia jest miejsce, w którym mamy zamiar piwo kupić. Za puszkę Żywca w Lewiatanie zapłacimy 2, 99 zł, w Społem będzie to już koszt 3, 75 złotych. „Słońce to najlepszy sprzedawca piwa”, konsumenci złocistego trunku z pewnością się ze mną zgodzą.
Dla części z nas majówka to moment na zakupy, na które w tygodniu roboczym brakuje nam czasu. Dlatego z otwartymi ramionami czekają na nas parki konsumpcyjnej rozrywki, czyli galerie handlowe. Obniżki cen w sklepach z odzieżą kuszą – 20 procent w dół. W rezultacie w sieciówkach możemy ubrać się za rozsądne pieniądze. Przeceny dotyczą szczególnie podkoszulek, letnich długich spodni, płaszczy. To jedyny czas, aby je kupić, bowiem za kilka dni sklepy nastawią się na sprzedaż strojów kąpielowych i krótkich spodenek. A po obniżkach nie będzie śladu, bo zastąpią je nowe kolekcje.
Ceny majówkowych wyjazdów
Spontaniczne wyjazdy w weekend majowy odchodzą w niepamięć. Już kilka tygodni przed majówką większość miejsc jest zarezerwowana. W pensjonatach, ośrodkach agroturystycznych i hotelach są jeszcze miejsca. Jest na to sposób: planowanie majówki z wyprzedzeniem lub cierpliwość w dzwonieniu po miejscach noclegowych.
Ceny za dobę ze śniadaniem utrzymują się na poziomie od 150 złotych od osoby . Wszystko zależy od miejsca, gdzie chcemy spędzić długi weekend i naszych wymagań. Zdecydowanie taniej jest w mniej znanych miejscowościach. W Bańskiej Wyżnej (miejscowość obok Zakopanego) cena za dobę wynosi tylko 30 złotych.
Osoby zdecydowane na swój własny środek transportu muszą być przygotowane na korki. Wzmożony ruch i wakacyjne remonty nie jedną osobę wyprowadzą
z równowagi. W takim razie autobus, pociąg? Autokar zwykle jedzie długo, warto też upewnić się, czy klimatyzacja będzie działać, a operator zapewnia nam na przykład bezprzewodowy internet.
PKP na majówkę przygotowało 18 nowych połączeń, dodatkowe składy pociągów zostały uruchomione na trasach do Zakopanego, Trójmiasta i Krynicy. Czas podróży autobusem i pociągiem jest równie przytłaczający i trudny do zaakceptowania. Z Warszawy do Zakopanego pociągiem jedziemy 7 godzin. Cierpliwość wyjeżdżających będzie wystawiona na próbę, bo to Polska właśnie.