
"Nienawidzimy, kiedy inni mówią nam, co mamy robić" - pisze we wstępie do książki redaktor naczelny “Esquire” David Granger. I dodaje: "Dlatego w tej książce nie będziemy wam mówić, co macie robić. Słowo honoru!" David oraz autorzy podręcznika wiedzą o męskim stylu wiele, jeśli nie wszystko. I może dlatego to wydanie cieszy się uznaniem wśród facetów na całym świecie.
REKLAMA
Esquire znaczy jakość
Zacznijmy od tego, że “Podręcznik stylu dla mężczyzn” jest wydany przez magazyn, który od ponad osiemdziesięciu lat podpowiada facetom na całym świecie, jak żyć i odnosić sukcesy. Esquire to już nie tylko tytuł magazynu, ale i symbol. Rzetelności, wiedzy i zdobytego doświadczenia. Pewnie dlatego każde wydawnictwo sygnowane tytułem “Esquire” cieszy się ogromnym uznaniem wśród mężczyzn, a “Podręcznik” do takich wydań należy. Co ciekawe, Esquire wchodzi właśnie do Polski, więc okazja, by przyjrzeć się naszemu stylowi jest wręcz podwójna. O tym, jaki będzie polski “dżentelmen” mówił w rozmowie ze mną jakiś czas temu naczelny polskiej edycji - Filip Niedenthal. No dobrze, co w takim razie znajdziemy w “Podręczniku stylu dla mężczyzn”?
Zacznijmy od tego, że “Podręcznik stylu dla mężczyzn” jest wydany przez magazyn, który od ponad osiemdziesięciu lat podpowiada facetom na całym świecie, jak żyć i odnosić sukcesy. Esquire to już nie tylko tytuł magazynu, ale i symbol. Rzetelności, wiedzy i zdobytego doświadczenia. Pewnie dlatego każde wydawnictwo sygnowane tytułem “Esquire” cieszy się ogromnym uznaniem wśród mężczyzn, a “Podręcznik” do takich wydań należy. Co ciekawe, Esquire wchodzi właśnie do Polski, więc okazja, by przyjrzeć się naszemu stylowi jest wręcz podwójna. O tym, jaki będzie polski “dżentelmen” mówił w rozmowie ze mną jakiś czas temu naczelny polskiej edycji - Filip Niedenthal. No dobrze, co w takim razie znajdziemy w “Podręczniku stylu dla mężczyzn”?
Granger dotrzymuje słowa - książka pełna wskazówek, nie nauk
To, co rzuciło mi się w oczy, to ilość wskazówek, podpowiedzi i porad dotyczących męskiego ubioru. Jak dobrać garnitur do sylwetki, jak dopasować krawat do koszuli, jaki płaszcz kupić, aby wyglądać naprawdę dobrze. - Nie zajmujemy się regułami. Przedstawiamy propozycje, bazując na doświadczeniu - mówi David Granger. I to może się podobać. Nawet bardzo. To oczywiście poradnik, bardzo ładnie wydany, wręcz idealny na prezent pod choinkę, powiedziałbym nawet - elementarz stylu, choć nie jest zbiorem sztywnych reguł. I to jego duży plus.
To, co rzuciło mi się w oczy, to ilość wskazówek, podpowiedzi i porad dotyczących męskiego ubioru. Jak dobrać garnitur do sylwetki, jak dopasować krawat do koszuli, jaki płaszcz kupić, aby wyglądać naprawdę dobrze. - Nie zajmujemy się regułami. Przedstawiamy propozycje, bazując na doświadczeniu - mówi David Granger. I to może się podobać. Nawet bardzo. To oczywiście poradnik, bardzo ładnie wydany, wręcz idealny na prezent pod choinkę, powiedziałbym nawet - elementarz stylu, choć nie jest zbiorem sztywnych reguł. I to jego duży plus.
8 rozdziałów
Każdy poświęcony innej części męskiej garderoby. Nie trzeba zatem wertować całego poradnika, aby znaleźć podpowiedź na nurtujące pytanie dotyczące naszego ubioru. Jeżeli szukamy podpowiedzi, jaki krawat kupić, warto zajrzeć do rozdziału o dodatkach”. Jest też dział poświęcony koszulom, garniturom czy butom. Prócz wskazówek znajdziemy także zdjęcia słynnych artystów i opisy ich stylu. Jak chociażby ten należący do Andy'ego Warhola, który uwielbiał nosić… koszule. Dlaczego? Uważał, że sztuka to rodzaj interesu. Żeby tego dowieść, często wkładał ubranie powszechnie utożsamiane z uniformem biznesmena. Są także sylwetki Humphrey'a Bogarta czy Johnny’ego Deppa. “Podręcznik stylu dla mężczyzn” zawiera jeszcze jeden rozdział - “Higiena Osobista”. Autorzy podpowiadają, jak zadbać nie tylko o wygląd, ale na przykład o modne w ostatnim czasie… brody. Aha, i każdy rozdział kończy się listą producentów, którzy produkują ubrania czy dodatki najlepszej jakości. Bo czasem mniej znaczy… więcej.
Każdy poświęcony innej części męskiej garderoby. Nie trzeba zatem wertować całego poradnika, aby znaleźć podpowiedź na nurtujące pytanie dotyczące naszego ubioru. Jeżeli szukamy podpowiedzi, jaki krawat kupić, warto zajrzeć do rozdziału o dodatkach”. Jest też dział poświęcony koszulom, garniturom czy butom. Prócz wskazówek znajdziemy także zdjęcia słynnych artystów i opisy ich stylu. Jak chociażby ten należący do Andy'ego Warhola, który uwielbiał nosić… koszule. Dlaczego? Uważał, że sztuka to rodzaj interesu. Żeby tego dowieść, często wkładał ubranie powszechnie utożsamiane z uniformem biznesmena. Są także sylwetki Humphrey'a Bogarta czy Johnny’ego Deppa. “Podręcznik stylu dla mężczyzn” zawiera jeszcze jeden rozdział - “Higiena Osobista”. Autorzy podpowiadają, jak zadbać nie tylko o wygląd, ale na przykład o modne w ostatnim czasie… brody. Aha, i każdy rozdział kończy się listą producentów, którzy produkują ubrania czy dodatki najlepszej jakości. Bo czasem mniej znaczy… więcej.
“Nie potrzebujesz więcej ubrań - potrzebujesz lepszych ubrań”
To jest chyba motto tego podręcznika. Autorzy, jak już wspomniałem, nie tylko podpowiadają, jak kupować i dobierać rzeczy, ale także - co warto kupować. Bo nie sztuką jest posiadać szafę po brzegi wypełnioną koszulami, jeżeli większość z nich to jakościowo fatalne produkty.
To jest chyba motto tego podręcznika. Autorzy, jak już wspomniałem, nie tylko podpowiadają, jak kupować i dobierać rzeczy, ale także - co warto kupować. Bo nie sztuką jest posiadać szafę po brzegi wypełnioną koszulami, jeżeli większość z nich to jakościowo fatalne produkty.
Na rynku podręczników czy poradników o tym, jak dobrze wyglądać, także gdy jest się facetem, jest coraz więcej. Ale wydaje mi się, że ten od Esquire’a może przypaść polskim dżentelmenom bardzo do gustu. Nie jest bowiem szkołą szyku i spisem trików, jak oszołomić ludzi swoim wyglądem (faceci naprawdę tego nie potrzebują), ale fajnie wydanym podręcznikiem o podstawach dobrego wyglądu. Podręcznikiem napisanym na miarę... naszych czasów.
