Nowy film Wardęgi nie przypadł do gustu internautom.
Nowy film Wardęgi nie przypadł do gustu internautom. Fot. Screen z YouTube

Sylwester Wardęga zdążył przyzwyczaić nas do genialnych produkcji. W weekend opublikował jednak film, który zdecydowanie odstaje od reszty jego twórczości. Choć obejrzało go już ponad 900 tysięcy widzów i nie można odmówić mu rozmachu, nie brakuje krytyki. I słusznie.

REKLAMA
"You Shall not pass Hobbit Fellowship" niczym nie zaskakuje. YouTuber już raz przebrał się za Gandalfa, kiedy to zatrzymywał warszawskie tramwaje. Tym razem postanowił zszokować ludzi za miastem, jadąc kombajnem. Wydaje się, że ten prank nawet nie zrobił wielkiego wrażenia na osobie, która znajdowała się w samochodzie. Film jest po prostu nudny, krótki, a motyw dobrze znany.
Posypała się fala krytyki
Z takiego założenia wychodzą też internauci. Pod filmem możemy przeczytać m.in:
KornelikHayabusa

Powiem tak zawiedziony jestem cała tą sytuacją to nie to co kiedyś fajne filmy i dłuższe teraz nie dość że czeka się długo na film to jeszcze na taki krótki w którym i tak prawie nic nie ma ciekawego mogliście chociaż ruszyć tym kombajnem na ten samochód :D.

oraz
mcprimo

Zgadzam się, jak zapowiedział, że zrobi coś większego to myślałem, że zatrzyma przynajmniej pociąg. A on tylko wynajął dwie maszyny rolnicze, które można spotkać na każdym gospodartswie, nic wielkiego.

A to tylko te bardziej cenzuralne wpisy. Podobnych głosów jest wyjątkowo dużo. I pewnie dlatego vloger ]postanowił się wytłumaczyć:
logo
SA Wardęga ostatnio postanowił rozszerzyć swoją działalność. Rusza z nowym kanałem "Dragon", na którym będzie zajmował się tematyką sportową.