– Każdy kto nie jest z Platformy będzie lepszy na tym stanowisku niż Bronisław Komorowski – mówi RAZ.
– Każdy kto nie jest z Platformy będzie lepszy na tym stanowisku niż Bronisław Komorowski – mówi RAZ. Fot. S. Kamiński/AG

– Odmówiłem (kandydowania na prezydenta) z powodów osobistych (…) ogłoszenie takiej decyzji byłoby biletem w jedną stronę – mówi Rafał A. Ziemkiewicz w rozmowie z „Faktem”. Niczego jednak nie wyklucza: Nie daj Boże, żebym musiał uznać, że nie widzę nikogo lepszego i sam się rzucam do walki o Polskę, ale oczywiście, że różnie się może układać.

REKLAMA
Propozycję kandydowania publicysta otrzymał od Ruchu Narodowego, jednak, jak mówi w rozmowie z tabloidem, ciągle „się wzdraga” przed byciem „takim full-time politic”. „(...) Jako człowiek, który interesuje się życiem publicznym, mam ambicje coś zmienić na lepsze. (…) Ale te swoje ambicje wolałbym realizować jak dotąd, czyli pisanie książek, formowanie, pokazywanie pewnych wizji, ku czemu zmierzamy, wpływanie na ludzi, przytaczanie argumentów” – mówi Ziemkiewicz. Dodaje, że to do tego „Bóg go stworzył” oraz że „więcej dobrego może zrobić jako pisarz”.
Nad propozycją RN zastanawiał się jednak przez trzy miesiące. Po tym czasie stwierdził, że „lepiej nadaje się do czegoś innego”, choć cały czas uważa, że „Polacy zasługują na lepsze rządy i lepszego prezydenta niż taki głupawy wuju, który potrafi przy bigosie jakiś dowcip opowiedzieć i jeszcze ma do tego jakieś dziwne powiązania z ludźmi dawnych służb”.
Dodał, że wprawdzie nie ma pewności, iż potrafi odegrać rolę „zbawcy narodu”, ale na pewno „każdy jest lepszy niż Komorowski. Bo „każdy kto nie jest z Platformy będzie lepszy na tym stanowisku niż Bronisław Komorowski”.
Być może to właśnie o Ziemkiewiczu mówił w wywiadzie dla naTemat Marian Kowalski, który jest kandydatem narodowców na prezydenta. Według polityka był rozważany wspólny kandydat KNP Janusza Korwin-Mikkego i RN, ale zrezygnował. Kowalski ujawnił, że to osoba spoza partii, ale nie spoza tych dwóch środowisk. Ziemkiewicz w latach 90. działał w Unii Polityki Realnej, poprzedniej partii Korwin-Mikkego.
Źródło:
fakt.pl