Obchody 95. rocznicy Powstania Wielkopolskiego.
Obchody 95. rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Fot. S.Kamiński/Agencja Gazeta

Bez sukcesu Powstania Wielkopolskiego nie byłoby II Rzeczypospolitej takiej, jaką znamy – napisała premier Ewa Kopacz w liście odczytanym dziś w Poznaniu podczas uroczystości upamiętniających 96. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

REKLAMA
Powstanie, dzięki któremu ziemie Wielkopolski zostały włączone do II RP, wybuchło 27 grudnia 1918 roku. – Kiedy doszło do wybuchu powstania pracowici i sumienni Wielkopolanie bili się z taką samą zaciętością i skutecznością, z jaką wcześniej konkurowali z Niemcami na polu gospodarczym. Żołnierze poznańscy cieszyli się zasłużoną sławą, którą później potwierdził ich udział w powstaniach śląskich i wojnie polsko-bolszewickiej – napisała Ewa Kopacz.
Marszałek Wielkopolski Marek Woźniak mówił o odwadze i determinacji powstańców. – Wielkopolanie sięgnęli po wolność sami, nie licząc na wspaniałomyślność wojennych zwycięzców, mając świadomość ceny, jaką mogli za to zapłacić. Spontanicznie organizowane oddziały szły do powstania z każdego zakątka Wielkopolski – mówił.
Po uroczystościach pod Pomnikiem Powstańców odbyła się msza, którą celebrował abo Stanisław Gądecki, a w Poznaniu pojawiły się grupy rekonstrukcyjne, odtwarzające wydarzenia sprzed ponad stu lat.
Powstanie Wielkopolskie było reakcją na demonstracje Niemców, którzy sprzeciwiali się wizycie w Poznaniu Ignacego Paderewskiego. Walki trwały do stycznia 1919 roku – w tym czasie wyzwolono niemal całą Wielkopolskę. Za koniec Powstania Wielkopolskiego uważa się likwidację Frontu Wielkopolskiego 8 marca 1920 roku. Jego dowódcami byli generał Stanisław Taczak i generał Józef Dowbor - Muśnicki, głównodowodzący od 16 stycznia 1919 roku. 
Źródło:
interia.pl