Lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego blisko 15 godzin negocjują z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem. Udało się zawiązać porozumienie, teraz spisywany jest protokół. Nie będzie zapowiadanej wielkiej demonstracji lekarzy, za to już dzisiaj, we środę zostaną otwarte gabinety lekarskie, nieczynne od 31 grudnia.
Wielkie nadzieje wiązano z rozmowami ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza i liderów Porozumienia Zielonogórskiego, które rozpoczęły się we wtorek, czyli w święto Trzech Króli. I po blisko 15 godzinach negocjacji udało się znaleźć kompromis. “Rozmowy jeszcze trwają…” - napisali o 5.10 lekarze na facebookowym profilu PZ. Z kolei tuż przed 7 rano triumfowali: "Odnieśliśmy wspólny sukces, sukces lekarzy i naszych pacjentów. Otwieramy gabinety." Na razie nie wiadomo jakie są szczegóły porozumienia, ponieważ trwa spisywanie protokołu.
Jeszcze przed północą do Ministerstwa Zdrowia przyjechała dodatkowa trójka przedstawicieli Porozumienia Zielonogórskiego. Tłumaczyli, że dostali informacje, że negocjacje przebiegają opornie, bo Bartosz Arłukowicz nie jest skłonny do kompromisu i zmiany stanowiska. Próbowano też naciskać na ministra zdrowia.
Wielokrotnie większa reprezentacja przedstawicieli służby zdrowia miała się pojawić w stolicy w środę około południa. Według zapowiedzi PZ z całej Polski miało przyjechać ok. 1500 lekarzy - podaje Radio ZET. Część komentatorów zastanawiała się, czy czeka nas kolejne białe miasteczko i okupacja ministerstwa przez lekarzy.
Porozumienie Zielonogórskie jest usatysfakcjonowane
Po zakończeniu negocjacji przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego potwierdzili, że doszli do porozumienia z resortem zdrowia. W związku z tym wszystkie gabinety lekarskie będą od środy normalnie funkcjonować.
Na mocy porozumienia w 2015 roku budżet państwa przeznaczy na podstawową opiekę zdrowotną 1 mld 180 mln złotych.
Porozumienie Zielonogórskie dodało, że od 1 stycznia 2015 roku roczna stawka kapitacyjna wynosi 140 zł i 4 grosze. W ubiegłym roku wynosiła 136 zł i 80 groszy. – Mamy satysfakcję, że udało się dojść do porozumienia – powiedział Marek Twardowski, członek zarządu Porozumienia Zielonogórskiego, dodając, że Polska potrzebuje legalnej organizacji lekarzy, która ma prawo nie zgadzać się z Ministerstwem Zdrowia.
Porozumienie dodało, że minister spotka się z dermatologami i okulistami, by ustalić listę zdiagnozowanych chorób, w przypadku których pacjenci będą mogli udać się do specjalisty bez skierowania. – Określone zostanie, które rozpoznane schorzenia nie wymagają skierowań. Wtedy ścieżka pacjenta będzie prostsza, a kolejki do lekarzy rodzinnych krótsze – zaznaczył Twardowski.
Porozumienie Zielonogórskie przypomniało przy okazji, że w Polsce brakuje lekarzy. – W Polsce jest stanowczo za mało lekarzy, bo 21 na 10 tysięcy osób. Średnia unijna to 36 lekarzy, to mówi samo za siebie. Porozumienie, które mam przed sobą, ma sporo stron, a jego zapisy stwarzają bezpieczeństwo naszym pacjentom i praktykom – powiedział Twardowski.