
Byli specjaliści od kreowania wizerunku premier Ewy Kopacz nie przestają przysparzać jej wizerunkowych problemów. Najpierw związany z Januszem Korwin-Mikkem Przemysław Wipler ujawnił, że szkolenia medialne prowadziła dla niego rzeczniczka rządu Iwona Sulik, teraz prawicowy polityk zdradza, że pracował dla niego też główny doradca szefowej rządu Adam Piechowicz. Pracę u Wiplera miał dostać dzięki wcześniejszemu doradzaniu Piotrowi Guziałowi przy organizacji referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
REKLAMA
Przed ich niedawnym zdymisjonowaniem o Iwonie Sulik i Adamie Piechowiczu mówiło się jako o wieloletnich i najbliższych współpracownikach Ewy Kopacz. Wygląda jednak na to, że pracując u boku jednej z najważniejszych osób w rządzącej Platformie Obywatelskiej jednocześnie utrzymywali bliskie kontakty z opozycją. I to jej najbardziej kontrowersyjnymi z platformerskiego punktu widzenia przedstawicielami.
Jak ujawnił w weekend Przemysław Wipler, doradzała mu bowiem nie tylko Sulik, ale także Piechowicz. W roku 2013 tego drugiego prawicowy polityk miał zaangażować po tym, gdy Adam Piechowicz wyrobił sobie markę przy doradzaniu Piotrowi Guziałowi i organizatorom referendum w sprawie odwołania ze stanowiska prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Wieloletniej "politycznej znajomości" z Adamem Piechowiczem nie zaprzecza też Piotr Guział. W rozmowie z relacjonującą wszystkie te kontrowersje stacją RMF FM były burmistrz Ursynowa powiedział jednak, że przy organizacji referendum przeciwko Gronkiewicz-Waltz nie pracował doradca Ewy Kopacz, a jego córka. - Została rekomendowana przez niego. Ona poszukiwała zajęcia. Ona nie jest spin-doktorem, ale pracownikiem sztabowym - tłumaczy Piotr Guział.
Przypomnijmy, że latem 2013 roku Warszawskiej Wspólnocie Samorządowej udało się zebrać kilkaset podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie w stolicy referendum przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz. Do urn mieszkańcy Warszawy poszli 13 października 2013 roku, ale przy frekwencji na poziomie 25,66 proc. nie udało się osiągnąć wiążącego wyniku.
Źródło: RMF24.pl
