
Marta Hoffer, czyli bohaterka serialu “Na Wspólnej” jest młoda, piękna, ma pozycje i... nadużywa alkoholu. Jej wątek jak magnes przyciąga widzów przed telewizory. I dzieli. Jedni chwalą TVN za odwagę, inni śmieją się, bo picie przed snem wina to nie alkoholizm. – Nawet jeżeli ten wątek śledzi mało widzów, to on sam zmienia wiele – mówi terapeuta. Jak czasem mały wątek w serialu potrafi zaangażować nawet tych, którzy w ogóle nie oglądają telewizji.
REKLAMA
Zaczęło się od zdrady ukochanego, a potem doszły do tego problemy w pracy. Marta Hoffer - bohaterka serialu “Na Wspólnej” jest z zawodu producentką telewizyjną. Stres zatem ogromny. Żeby się odprężyć, młoda kobieta sięga po alkohol, który okazuje się ucieczką od codziennych problemów. Wątek alkoholizmu w tej produkcji pojawiał się już wcześniej, jednak nigdy nie był związany z młodym bohaterem. Dlaczego?
Kobiety nie piją?
– Przekonanie Polaków jest takie, że każdy alkoholik to brudny menel – mówi Bronisław Marcisz, który od dwudziestu lat pracuje z osobami uzależnionymi od alkoholu. – Naszym rodakom trudno uwierzyć w to, że uzależniona może być także młoda kobieta, która ma pracę i pozycję.
– Przekonanie Polaków jest takie, że każdy alkoholik to brudny menel – mówi Bronisław Marcisz, który od dwudziestu lat pracuje z osobami uzależnionymi od alkoholu. – Naszym rodakom trudno uwierzyć w to, że uzależniona może być także młoda kobieta, która ma pracę i pozycję.
Marta Hoffer, co prawda jest jedną z wielu bohaterek serialu “Na Wspólnej”, ale jej losy budzą wśród widzów największe emocje. Sam serial zaczęło śledzić wielu nowych widzów, tylko ze względu na wątek Marty. Co tak wciąga ich w fabułę? Być może efekt zaskoczenia, że alkoholikiem może być każdy, bez względu na wiek, pozycję i płeć. Nam wciąż ciężko uwierzyć, że pić może 30-latka, po której, na pierwszy rzut oka, tego nie widać. Jak wygląda na ten “pierwszy rzut oka” polski alkoholik? – mi się kojarzy z bezdomnym albo niedomytym facetem, który bełkocze z upicia bzdury – mówi mi Andrzej, mieszkaniec warszawskiego Żoliborza.
Wróćmy jednak do Marty. Nadużywania alkoholu u bohaterki z ulicy Wspólnej pojawia się obecnie w niemal każdym odcinku. Ostatnio Marta upiła się na ślubie swoich bliskich, a jej spektakularne występny na weselnej scenie komentowali użytkownicy polskiego Facebooka bardzo obszernie. Zarówno na fanpage’u serialu, ale także na swoich prywatnych profilach. Zresztą, nie tylko ten. Dlaczego?
Mały wątek, dyskusja ogromna: Wszyscy tak piją
Wielu widzów nazywanie serialowej Marty alkoholiczką oburza, bowiem zataczanie się na weselu czy picie wina przed snem to nie alkoholizm – Aha, czyli 90 procent Polaków to pijaki. Wszyscy tak robią. – A to ona już jest alkoholiczką? – dopytują ironicznie inni. W każdym razie - widzowie wątkiem Marty żyją. Został nawet założony z tej okazji fanpage “Naje*ana Marta Hoffer z “Na Wspólnej”, który obecnie lubi 3500 ludzi. Najczęściej wraca temat odcinka, gdzie Marta upiła się na weselu a wszyscy goście byli zniesmaczeni – bzdura, na weselach wszyscy chleją - piszą internauci. – wielkie oburzenie bo ktoś za dużo wypił - komentują inni. Dyskusja zawrzała, gdy pojawiły się głosy, iż wątek jest bardzo potrzebny, bowiem otwiera ludziom oczy. Alkoholizm nie jest domeną tylko starszych panów spod budki z piwem, ale to choroba, która dotyka wielu. Obiektem zainteresowania jest nie tylko postać, ale i młoda aktorka.
Wielu widzów nazywanie serialowej Marty alkoholiczką oburza, bowiem zataczanie się na weselu czy picie wina przed snem to nie alkoholizm – Aha, czyli 90 procent Polaków to pijaki. Wszyscy tak robią. – A to ona już jest alkoholiczką? – dopytują ironicznie inni. W każdym razie - widzowie wątkiem Marty żyją. Został nawet założony z tej okazji fanpage “Naje*ana Marta Hoffer z “Na Wspólnej”, który obecnie lubi 3500 ludzi. Najczęściej wraca temat odcinka, gdzie Marta upiła się na weselu a wszyscy goście byli zniesmaczeni – bzdura, na weselach wszyscy chleją - piszą internauci. – wielkie oburzenie bo ktoś za dużo wypił - komentują inni. Dyskusja zawrzała, gdy pojawiły się głosy, iż wątek jest bardzo potrzebny, bowiem otwiera ludziom oczy. Alkoholizm nie jest domeną tylko starszych panów spod budki z piwem, ale to choroba, która dotyka wielu. Obiektem zainteresowania jest nie tylko postać, ale i młoda aktorka.
“W życiu prywatnym zupełnie nie pije”
Aktorka, która w postać młodej Hopfer się wciela, czyli Joanna Jabłczyńska ma w tym swój duży udział, bo choć wątek ‘ciekawy” to jednak aktorka zrobiła naprawdę wszystko, by sceny upijania się alkoholem, na przykład w samotności, były bardzo dobre i realistyczne, a jak na polskie warunki serialowe, gdzie ginie się od uderzenia autem w kartony, to poświęcenie duże i robota na wysokim poziomie. Chciałoby się nawet powiedzieć - majstersztyk.
Aktorka, która w postać młodej Hopfer się wciela, czyli Joanna Jabłczyńska ma w tym swój duży udział, bo choć wątek ‘ciekawy” to jednak aktorka zrobiła naprawdę wszystko, by sceny upijania się alkoholem, na przykład w samotności, były bardzo dobre i realistyczne, a jak na polskie warunki serialowe, gdzie ginie się od uderzenia autem w kartony, to poświęcenie duże i robota na wysokim poziomie. Chciałoby się nawet powiedzieć - majstersztyk.
Jabłczyńska przyznaje, że wątek był dla niej ogromnym zaskoczeniem i jednocześnie wyzwaniem, bo prywatnie od alkoholu stroni. – Mogłam, na zasadzie “papugowania” stworzyć postać alkoholiczki, bowiem sama nie pijąc, obserwuje tych, którzy to robią – mówi aktorka na oficjalnej stronie serialu. – Mówiłam ekipie, że jeżeli będą robić coś nieadekwatnego, nieprawdziwego, to żeby mi od razu o tym mówili – dodaje.
Pan Bronisław Markisz przyznaje, że serialu co prawda nie ogląda, ale bezapelacyjnie wątek Marty trzeba uznać za ważny i potrzebny – To pokazuje, że zmieniają się przekonania Polaków. I dodaje: – Bardzo dobrze, że to pokazują i jest to bardzo korzystne dla naszego społeczeństwa. Markisz od dwudziestu lat pracuje z osobami uzależnionymi od alkoholu, a pod Łomżą prowadzi ośrodek “Trzeźwość”, gdzie pomoc znajdują osoby borykające się z chorobą alkoholową. I nie tylko starsi mężczyźni, czy młode kobiety, jak serialowa Marta, ale także dzieci, choć wciąż istnieje przekonanie, że w tych ostatnich przypadkach to chyba jednak fikcja. Jak ta serialowa. Niestety, to nie fikcja.
– Nawet jeżeli ten wątek śledzi mało widzów, to on sam zmienia wiele - kończy Marcisz.
