
– Na razie nie ma mowy o wysyłaniu do naszego wschodniego sąsiada żołnierzy NATO, ale nie powinniśmy wykluczać opcji militarnej, która zakłada wysyłanie do Kijowa sprzętu i broni – stwierdził gen. Philip Breedlove, naczelny dowódca sił NATO w Europie.
REKLAMA
Breedlove jako całkowicie nie do zaakceptowania określił również propozycje rozwiązania konfliktu na wschodniej Ukrainie przedstawiane przez Władimira Putina, prezydenta Rosji. Nie podał jednak o jakie konkretnie rozwiązania chodzi.
To nie pierwszy raz, kiedy Biały Dom jasno sygnalizuje gotowość do dostarczania wojskom ukraińskim zaplecza militarnego. Ostatnio mowa była m.in. o broni defensywnej.
– Chociaż skupiamy się na poszukiwaniu rozwiązania za pomocą środków dyplomatycznych, zawsze oceniamy inne opcje, które mogą pomóc w tworzeniu przestrzeni dla uzgodnienia wyjścia z kryzysu – powiedziała kilka dni temu Bernadette Meehan, rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
W poniedziałek ma się oficjalnie ukazać raport ośmiu byłych członków amerykańskiej administracji, w którym zalecono, by USA przekazały Ukrainie broń defensywną oraz inny sprzęt o łącznej wartości 3 mld dolarów.
Z kolei niemiecka kanclerz Angela Merkel zapowiedziała kilka dni temu, że Berlin nie wesprze Kijowa dostawami broni, a jedynie dyplomatycznym staraniem o pokój na Ukrainie.
Źródło: TVN24.pl, "The New York Times"
