W zeszłym roku Wielką Brytanią wstrząsnęła afera pedofilska związana z brytyjskimi politykami, sędziami i celebrytami. Ich praktyki były ukrywane przez 30 lat, a sprawcy czuli się bezkarni. Haktywiści z grupy Anonymus oznajmili, że koniec z bezkarnością. Dziś sprawcy gwałtów poczują ten sam strach, co ich ofiary.
Wykorzystywanie dzieci przez brytyjskich polityków sięga czasów Margaret Thatcher. W skandal miał być zamieszany członek rządu Żelaznej Damy oraz około 30-40 innych polityków. Dzieci były wybierane z sierocińców, część z nich znikła bez śladu. Według ustaleń brytyjskich dziennikarzy śledczych, małoletni mieli być wykorzystywani w orgiach.
Sprawa wyszła na światło dzienne dopiero niedawno, bo przez około 30 lat była umiejętnie tuszowana. Teraz natomiast, być może ze względu na opieszałość brytyjskich organów ścigania, grupa Anonyumus postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
Z nagrania wynika, że zamaskowani haktywiści zamierzają dzisiaj odwiedzić domy sprawców gwałtów. Operację nazwano Death Eaters, a jej organizatorzy zapraszają wszystkich oburzonych sprawą do przyłączenia się.
Jak mówi "The Independent" członek Anonymus: Nie chodzi nam o wprowadzenie chaosu, tylko poinformowanie opinii publicznej, kto stoi za tymi okropnymi czynami i danie możliwości skonfrontowania się z problemem.
Haktywiści pytają w swoim filmie: Myślicie, że jesteście bezpieczni? Myślicie, że jesteście nietykalni? Myślicie, że nie zakłócimy waszego życia? Jesteście w błędzie.
Członkowie Anonymus mają wyruszyć do domów sprawców gwałtów dzisiaj o godz 18.00 ze stacji metra Liverpool Street.