To historia jak z filmu. Oboje sobie nieznani, mieszkają w dużym mieście i… widzieli się tylko raz. Tyle jednak wystarczyło, by dziewczyna zakochała się w przypadkowo spotkanym chłopaku. Żeby go odnaleźć, wywiesiła w mieście ogłoszenia. Pomysł spodobał się nam na tyle, że postanowiliśmy wywiesić ogłoszenie także w naszym serwisie. - Piękne. Może powstanie... coś z Nietzschego - komentuje znany producent.
Ogłoszenie pojawiło się na Placu Zbawiciela oraz w okolicy Metra Politechnika. Przykuwa uwagę każdego, kto przechodzi obok niego. I nie pozostaje obojętny. Od weekendu trwają poszukiwania chłopaka, który wracał pewnej niedzieli pociągiem z Łodzi do stolicy. Nadawcą ogłoszenia jest pewna dziewczyna - Marta. Cała Warszawa pomaga jej odnaleźć, być może, tego jedynego.
–Szukam chłopaka z pociągu. Wracałeś w niedzielę - tak zaczyna się treść ogłoszenia, które pojawiło się na ulicach Warszawy. Nadawcą jest tajemnicza dziewczyna, której chłopak tak bardzo się spodobał, że postanowiła go odnaleźć. – Wracałeś pociągiem o 19:15 z Łodzi do Warszawy. W tej miłosnej historii już rozkochali się mieszkańcy stolicy – Zapytałeś, dlaczego podkreślam w książce, Ty czytałeś Wiedźmina. Ja czytałam Nietzschego.
Nie bez powodu ogłoszenia wiszą w okolicach wejścia do stacji Metro Politechnika. To właśnie tu widzieli się ostatni raz.
– Piękne. Może powstanie... coś z Nietzschego - komentuje Robert Amirian, producent muzyczny, który zamieścił na swoim Facebooku ogłoszenie Marty. Anons stał się hitem sieci i powoli rozchodzi się po Facebooku. Od weekendu wielu pomaga Marcie odnaleźć nieznajomego. Miłosne ogłoszenie dziewczyny stało się także pretekstem dla wielu mieszkańców do odezwania się do przyszłych, ale także byłych miłości. Może i czas na was?
Inni podejrzewają natomiast, że ogłoszenie to akcja marketingowa. Trudno jednak określić czego. – Jeżeli to promocja ASP to grafika jest raczej jej antyreklamą - ironizują internauci.
Gdy drzwi metra się zamknęły, pojawiła się myśl, jak wiele bym straciła, gdybym nigdy więcej cię nie zobaczyła, o tylu rzeczach chciałabym z tobą porozmawiać.