Reklama.
Reklama.
Reklama.
Bezdomny na YouTube, czyli jak w łatwy i bezmyślny sposób zyskać setki tysięcy wyświetleń
17 lutego 2015, 14:04·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 lutego 2015, 14:04Daj bezdomnemu nowe Jordany, przetestuj go, czy odda ci twój zgubiony portfel albo po prostu wręcz mu banknot i śledź, na co przeznaczy twoje pieniądze – to tylko kilka sprawdzonych już sposobów na murowanych sukces na YouTube. Od jakiegoś czasu coraz więcej osób próbuje wybić się na pomocy potrzebującym. Fajnie, że im pomagają, ale mogliby zrobić to w cichszy i o wiele mądrzejszy sposób.
Reklama.
Od kilku dni po sieci krąży kolejny viralowy film z bezdomnymi w roli głównej. Amerykański bosy youtuber Yousef z kanału fouseyTube postanowił zrobić kolejny społeczny eksperyment i poprosić obcych ludzi na ulicy o pożyczenie mu butów, by ten mógł wrócić do domu po swoje i za chwile je oddać. Udało mu się przekonać do tego czterech bezdomnych mężczyzn.
Youtuber po chwili powrócił do nich, by oddać ich buty oraz wręczyć nowe Jordany. Zapytał ich także, czy znają tę kultową markę. Na koniec nagrania mówi, że zostało mu jeszcze kilka par butów, które można u niego na kanale wygrać... Nagranie zostało obejrzane ponad 800 tys. razy.
Yousef twierdzi, że w zeszłym roku otrzymał wiele bezinteresownej pomocy, więc w tym roku chciał się odwdzięczyć innym. Pod swoim filmem napisał, że to nagranie nie ma pokazywać złych ludzi, którzy nie chcieli mu pożyczyć butów. Potrzebował po prostu fajnego sposobu żeby rozdać nowe.
– Jak ktoś robi to bezinteresownie, to jest to fajny przykład otwartości i dobroci, ale jeżeli ktoś robi akcje reklamową, a przy tym wykorzystuje motyw pomocy i granie na emocjach, żeby tylko zwiększyć świadomość marki Jordan to jest, to dla mnie przesada – mówi w rozmowie z "Władcami Sieci" youtuber Wapniak.
Test z portfelem
Głośnym eksperymentem z zeszłego roku było nagranie ViralBrothers, którzy postanowili gubić przy bezdomnych portfel i sprawdzić, który z nich będzie na tyle uczciwy, że go odda. Większość tego nie zrobiła, ale faktycznie jeden z nich krzyknął za youtuberem, oddał mu portfel i poprosił o pieniądze na jedzenie. Vlogerzy w nagrodę za uczciwość przekazali mu 20 tysięcy koron. Ale czy faktycznie to mu pomogło?
Głośnym eksperymentem z zeszłego roku było nagranie ViralBrothers, którzy postanowili gubić przy bezdomnych portfel i sprawdzić, który z nich będzie na tyle uczciwy, że go odda. Większość tego nie zrobiła, ale faktycznie jeden z nich krzyknął za youtuberem, oddał mu portfel i poprosił o pieniądze na jedzenie. Vlogerzy w nagrodę za uczciwość przekazali mu 20 tysięcy koron. Ale czy faktycznie to mu pomogło?
Kolejnym kontrowersyjnym przykładem pomocy bezdomnym jest nagranie, które stało się hitem tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Tym razem vloger postanowił podarować przypadkowemu bezdomnemu 100 dolarów, a następnie śledzić go, by sprawdzić, na co wyda pieniądze. Ku zaskoczeniu wszystkich, mężczyzna kupił jedzenie i podzielił się nim z innymi potrzebującymi.
Wokół nagrania pojawiło się sporo kontrowersji i część osób twierdzi, że zostało ono wyreżyserowane. W odpowiedzi na te zarzuty, na kanale JoshPalerLin pojawił się film, na którym youtuber pokazuje, jak bardzo od tego czasu zmieniło się życie bezdomnego Thomasa. W końcu internauci zebrali dla niego blisko 145 tysięcy dolarów.
Film jest oczywiście bardzo wzruszający. Thomas spotyka się z dawno nie widzianym swoim biologicznym ojcem. Youtuber pomaga wyrobić mu dokumenty, by przekazać pieniądze. Wspólnie czytają listy, są łzy i ostatecznie były już bezdomny sam postanawia podzielić się swoimi pieniędzmi z innymi potrzebującymi. Viral murowany.
Polscy bezdomni
W Polsce również mieliśmy kilka nagrań z bezdomnymi w roli głównej. Jednym z najbardziej znanych jest rozdawanie ciepłej odzieży przez Sylwestra Wardęgę w grudniu 2013 roku. Nie można jednak oceniać go negatywnie, ponieważ te osoby naprawdę akurat w tym momencie potrzebowały doraźnej pomocy.
W Polsce również mieliśmy kilka nagrań z bezdomnymi w roli głównej. Jednym z najbardziej znanych jest rozdawanie ciepłej odzieży przez Sylwestra Wardęgę w grudniu 2013 roku. Nie można jednak oceniać go negatywnie, ponieważ te osoby naprawdę akurat w tym momencie potrzebowały doraźnej pomocy.
– Tego typu filmy uświadamiają ludzi o problemach innych i trzeba je robić – mówi Wapniak. – Wiem, że Sylwester zrobił to z pobudek prywatnych, a teraz będzie też pomagać psiakom. On robi to, bo chce, a nie dlatego, żeby mieć dużo wyświetleń na YouTube – dodaje.
W trakcie mody na tworzenie teledysków do piosenki “Happy” Pharrella Williamsa powstała również oryginalna wersja warszawska, w której wzięli udział bezdomni. Widzowie po obejrzeniu klipu byli podzieleni. Części z nich spodobało się nagranie, inni zarzucali twórcom, że naśmiewają się z tych, którzy potrzebują pomocy. "A żeby autor tego filmiku skończył jak oni i był tak samo wyśmiewany... Pozostaje mi tylko odrobina radości z tego, że ci ludzie nadal potrafią znaleźć w sobie radość, czy to przez to, że są pod wpływem procentów, czy nie" – czytamy w komentarzach.
Mądrze pomagać
Postanowiliśmy zapytać Annę Czerwińską, rzecznik prasową Fundacji Kapucyńskiej, która zajmuje się pomocą bezdomnym, czy wyżej wymienione prezenty i datki finansowe mogą pomóc potrzebującym.
– Wykluczonym z życia społecznego absolutnie nie pomoże bezpośrednia darowizna finansowa czy wartościowy prezent – mówi Anna Czerwińska. – To są często osoby z ogromnymi problemami i uzależnieniami, więc przekazanie im gotówki pozwoli raczej wrócić do nałogu niż poprawić sytuację życiową. Ci ludzie nie mają zapewnionych podstawowych potrzeb życiowych, takich jak żywność, czy higiena. To trochę tak jakby głodnemu dziecku kupić drogą zabawkę – dodaje.
Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy bezdomni są świadomi, że ich wizerunek zostanie wykorzystany w internecie. Zapewne część z youtuberów chce im naprawdę pomóc, jednak jednorazowe podarowanie komuś tak po prostu 1000 dolarów jest na pewno bardziej medialne niż wysłanie przelewu do fundacji, która zajmuje się tym profesjonalnie.
Reklama.