Weekend majowy dobiegł końca, podobnie jak idealna, słoneczna pogoda. Poniedziałek przywitał nas ochłodzeniem i opadami deszczu. Pogoda nie sprzyja także Brytyjczykom, a szczególnie właścicielom tamtejszych parków rozrywki. Wczoraj brytyjski dziennik "The Guadian" poinformował, że Legoland w Windsorze z powodu złej pogody i spadku liczby klientów może zostać zamknięty. Czy wraz ze złą pogodą rozpoczęła się zła passa dla parków rozrywki? Czy samo czeka ten, który ma powstać w Polsce?
Legoland w Windsorze nie ma zadaszenia - ten fakt w połączeniu z wyspiarską pogodą może oznaczać zamknięcie parku rozrywki. Pogoda na wyspie słynie z tego, że jest kapryśna, w ciągu ostatnich kilku dni temperatura w Wielkiej Brytanii wynosiła średnio 13 stopniu ze sporym zachmurzeniem. Ten stan rzeczy nie wpływa pozytywnie na sprzedaż biletów w Legolandzie. W Polsce średnia temperatura w miesiącach wakacyjnych ma wynosić 21 stopni, co to oznacza dla naszych parków rozrywki? Nie ma powodu do niepokoju?
Pogoda na wakacje
Według prognoz pogoda w Polsce będzie sprzyjać spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. W czerwcu będziemy musieli przygotować się na upał. Lipiec odrobinę nas rozczaruje, ale już w sierpniu pogoda wróci w wielkim stylu. To właśnie ten miesiąc polecany jest do wykorzystania wakacyjnego urlopu. Kowalski na wczasach zawsze musi być jednak przygotowany także na pogorszenie pogody. Wtedy z parkami rozrywki wygrywają aquaparki, kluby i inne zamknięte miejsca.
Pogoda zmienną jest...
W ciągu najbliższych kilku lat będziemy mieć do czynienia z coraz większymi anomaliami pogodowymi, wywołanymi zanieczyszczeniem powietrza, powiększeniem dziury ozonowej - takie są realia. Przedsięwzięcia i inwestycje na powietrzu nie będą tak opłacalne. Sytuacja w Polsce jest nieco inna niż w Anglii, ze względu na nasze kontynentalne położenie. Jednak i u nas właściciele parków rozrywki nie zarabiają kokosów, bo ich sezon trwa zaledwie 3-4 miesiące.
Europejskie parki rozrywki
Sezon parków rozrywki został rozpoczęty w ostatnie ciepłe dni kwietnia. Dlaczego jednak sezon na ten typ rozrywki nie trwa cały rok? Wyjściem z sytuacji może być zadaszenie. Parki pod dachem czy kopułą to oczywiście większa inwestycja, ale i większe przychody. Coś za coś. Dlaczego zimna jesienna pogoda panująca na zewnątrz miałaby nas powstrzymać przed jazdą na roller coasterze czy oglądaniem bohaterów Gwiezdnych Wojen?
W Europie problem stanowi deszcz, w Azji słońce. Dlatego nowy park rozrywki - Legoland, który ma powstać w Malezji jeszcze w tym roku posiada zadaszenie chroniące odwiedzających przed nieznośnym słońcem. Czy to jest wyjście z sytuacji? Z pewnością zwiększy to grono odwiedzających. Wielki gmach o powierzchni 30 hektarów zostanie oddany do użytku już jesienią tego roku.
Także w Europie mamy już przykład wyjścia z sytuacji: park pod kopułą Tropical Islands? Na tropikalnej wyspie pod Berlinem opady deszczu nikomu nie psują planów, a termometr nieustannie pokazuje 26 kresek na plusie.
Jak podaje portal forsal.pl aż 150 tysięcy Polaków rocznie odwiedza zagraniczne parki rozrywki. Liczby mówią same za siebie. Obecnie w Polsce można wykupić wycieczki do około 20 europejskich parków. Nadal numerem jeden jest podparyski Disneyland. – Na drugim miejscu są parki niemieckie, w tym Heide-Park, Hansa-Park i Europa-Park – wymienia Marcin Hanc z biura Euroreisen dla portalu forsal.pl. Już niedługo taki park rozrywki ma powstać w Mszczonowie, między Łodzią a Warszawą. Miejmy nadzieję, że projekt będzie uwzględniał wszystkie trudności, także te atmosferyczne. W Polsce, gdzie pogoda zmienia się równie szybko jak politycy swoje poglądy polityczne, warto zainwestować w zadaszenie. Windsorski Legoland tylko to potwierdza. Lepiej uczyć się na błędach innych.