Drobne kłamstwa "podkręcające" życiorys mogą nas sporo kosztować. Przekonał się o tym szef firmy Yahoo Scott Thompson. Jeden z akcjonariuszy spółki chce jego odejścia, gdyż zamieścił w CV nieprawdziwą informację o swoim wykształceniu. Ubarwianie rzeczywistości jest coraz większym problemem również w Polsce. Co trzecie dokumenty aplikacyjne są przez nas podkoloryzowane.
Do najczęstszych aplikacyjnych grzeszków należy koloryzowanie na temat znanych języków obcych i pisanie o w doświadczeniu zawodowym stażu jako pracy. Osoby, które porozumiewają się językiem na zasadzie kali jeść kali pić wpisują sobie znajomość w stopniu komunikatywnym. A stażyści, aby w CV wyglądało lepiej studencki staż opisują jak pracę zarobkową.
Zdjęcie
W przypadku kobiet częstym zabiegiem polepszającym CV jest retusz zdjęcia. Każdy wie, że na legitymacyjnym lub dowodowym nie wygląda się najbardziej korzystnie. Dla kobiet kwestia wizualna jest ważniejsza niż dla przedstawicieli płci brzydkiej, stąd poprawianie kolorytu cery w Photoshopie. Wszystko, żeby się nie świecić i wyglądać korzystniej. Wydłużanie włosów, czy poprawianie koloru oczu, żeby zahipnotyzowały pracownika HR-ów.
Wykształcenie
Fałszowanie dyplomów i zaświadczeń o przebytych kursach to grzeszki zdecydowanie poważniejsze, co nie oznacza, że nie istniejące. Jeżeli takie przewinienie wyjdzie na jaw możemy zostać ukarani grzywną lub karą ograniczenia albo pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Niekiedy przyszły szef ukończył ten sam kierunek na tym samym uniwerku co Ty i wtedy także jest ciekawie. Piotrek z Warszawy podczas rozmowy został zapytany: Czego nauczyłeś się na tej uczelni? Bo ja, ucząc się na niej pięć lat, z pewnością nic.
Doświadczenie zawodowe
Zdarzają się także wpisy praktyk stażowych jako pracy etatowej. Często właściciel CV pomija fakt, że jego poprzednie miejsce pracy, było wyłącznie praktyką lub stażem wykonywanym w trakcie studiów. To przewinienie często uchodzi na sucho, bowiem pracodawca musiałby skontaktować się ze swoim poprzednikiem w innej instytucji. W praktyce robi się to niezwykle rzadko.
Umiejętności
O tym, że pracodawcy przywiązują dużą wagę do znajomości języków obcych krążą już legendy. Jak na to reagują pracownicy? Koloryzują. Umiejętność przedstawienia się w danym języku, jest podstawą do wpisania sobie - znajomość w stopniu komunikatywnym. Niektórzy pracodawcy, podczas rozmowy kwalifikacyjnej weryfikują faktyczną znajomość języka u swojego przyszłego pracownika. Zadają proste pytanie, wtedy wychodzi wszystko czarno na białym.
Prawo jazdy kategorii B – posiadam. W rzeczywistości nie posiadam, jestem jeszcze na etapie wyjeżdżania godzin, a lada moment zdam. To takie małe, niewinne kłamstewko. Myślę, że ta umiejętność mogła być atutem w pracy, o którą się starałam – mówi Katarzyna z Tomaszowa.
Zainteresowania
Trudno w to uwierzyć, ale nawet w tym akapicie naszego CV zdarzają się drobne kłamstewka. Literatura XX wieku, malarstwo, ochrona środowiska znajduje się w zdecydowanym top 10. Zdarzają się i tacy pracodawcy, którzy podzielają nasze wpisane w zainteresowaniach pasje i podczas rozmowy kwalifikacyjnej lubią o nie pytać. - Jedno z pytań jakie zadał mi mój przyszły pracodawca było, jaką Pani przeczytała ostatnio książkę, na moje szczęście szef bardzo lubił Forsyth'a. Następne 15 minut spędziliśmy wymieniając się wrażeniami. I dostałam tę pracę” - mówi Karolina z Warszawy. Jak widzimy różnie to może być, wszystko zależy na kogo trafimy.
Pracodawca sprawdza pracownika w Internecie
Coraz częściej pracodawcy przed zatrudnieniem sprawdzają swojego przyszłego pracownika na Facebooku i innych portalach społecznościowych. Zdarzają się także ogłoszenia o pracę, w których jednym z koniecznych warunków aplikacyjnych jakie trzeba spełnić, jest zmiana swoich ustawień na portalu Zuckerberga. Wszystko po to aby podczas rekrutacji w miejscu, w którym staramy się o pracę mieli wgląd w to co robimy, jakie mamy zdjęcia i czym się interesujemy. W ten sposób nasze życie prywatne staje się mniej prywatne. Nasze pozmieniane daty w stażu pracy mogą też łatwo wyjść, kiedy nasz potencjalny szef wejdzie na nasz profil na Goldenline. Wtedy w jego oczach stracimy wiarygodność.
Niektórzy nie żałują, niektórzy pożałują, kwestia szczęścia. Kłamstwa podczas rozmowy kwalifikacyjnej, aby nasze życie stało się bardziej atrakcyjne dla szefa to materiał na drugi artykuł.
Czy kłamstwo popłaca? Na to pytanie z pewnością nie odpowiem. Zwolennicy powiedzą, że szczęściu trzeba pomagać, inni, że kłamstwo ma krótkie nogi. Jedno jest pewne aż 30 procent CV jest przez nas podrasowanych. Jak wiemy konkurencja rośnie i depcze nam po piętach, a według Portalu Samorządowego co dziewiąty bezrobotny ma wyższe wykształcenie.