Marcin Tyszka w programie Project Runway był bardzo krytyczny w stosunku do projektów uczestników.
Marcin Tyszka w programie Project Runway był bardzo krytyczny w stosunku do projektów uczestników. Fot. player.pl

W środę TVN wyemitował pierwszy odcinek drugiego sezonu Projekt Runway, czyli telewizyjnego show o młodych projektantach mody. Gospodynią światowa modelka Anja Rubik, w jury ceniony fotograf. I grupa, no właśnie, zdolnych projektantów? Marcin Tyszka punktował celnie każdy projekt.

REKLAMA
Do udziału w programie zgłosili się polscy projektanci mody, którzy w tej branży stawiają pierwsze kroki. Ale nie tylko. Wśród nich bardzo doświadczeni twórcy. Wyróżniać ma ich talent, a kartą przetargową mają być powalające projekty. Echo o tym, że powstaje nowa edycja Projekt Runway rozniosła się tak bardzo, że wśród uczestników pojawili się nie tylko ci z miast Polski, ale także z Edynburga czy Amsterdamu. Światowo. Projektantów wyróżniło jednak coś jeszcze. Pycha i niezdrowa rywalizacja. W końcu - wkradało się wręcz zażenowanie. takiego festiwalu próżności dawno w polskiej telewizji nie było. Na ziemię postanowił twórców kiecek ściągnąć zatem juror Marcin Tyszka, którego outfity nie tylko nie zachwyciły, co sprawiły, że stracił cierpliwość.
– Wydaje mi się, że masz duży bałagan w głowie, jak patrzę na twój projekt. Dużo tu inspiracji. Może jestem tępy, ale się zgubiłem - mówił na temat kreacji, która miała być stworzona z płótna obrazu. Potem było tylko gorzej. – Dla mnie to jest przenośny zestaw do gry w koszykówkę - tak Tyszka ocenił projekt w którym wykorzystano klosz od lampy. – Zbyt skomplikowane, więc i kiczowate - dodał.
logo
Uczestnicy nowego Project Runway i ich projekty. Fot. Player.pl
W programie znalazł się także doświadczony krawiec, który uszył sukienkę z pokrowca na krzesło. Ale i to nie zachwyciło Marcina – Biust modelki wisi do kolan. Na czym ty się wzorowałeś? Na Wilczycy ze starożytnego Rzymu, która ma wymiona zamiast biustu? - To nie jest projekt. Dla mnie samobójstwo - dodał Jacob - inny projektant, który wygrał także poprzednią edycję show.
logo
Projekt, który się podobał. Ale czy to jest światowa moda? Fot. Player.pl
Czy Tyszka był złośliwi? Pewnie tak, ale trudno przy takim natężeniu pychy zachować spokój. W większości te projekty były dobre, ale nie na tyle wyjątkowe, aby można było popadać aż w taki samozachwyt.
(W pierwszym zadaniu projektanci uszyli outfity z materiałów, które znaleźli w restauracji. W ruch poszły obrusy, zasłony, ale także obicia, serwety czy nawet klosze od lamp).
Chcesz więcej stylu? Polub nas na facebooku!