Policyjne dane, do których dotarła „Rzeczpospolita” są szokujące – sprawcami blisko połowy gwałtów wśród nieletnich są chłopcy w wieku 13-15 lat. W dużej mierze to efekt rozpowszechnionego w społeczeństwie modelu „macho”.
Jednym z najgłośniejszych przypadków w ostatnim czasie był gwałt, jakiego dwóch 15-latków dopuściło się na 11-letniej dziewczynce. Sprawa była tym bardziej kontrowersyjna, że ofiara gwałtu zaszła w ciążę, a sąd wyraził zgodę na wykonanie aborcji. Ale ofiarami nastoletnich gwałcicieli, jak wynika z policyjnych statystyk, padają także chłopcy.
Co jest przyczyną takich niepokojących tendencji? Psycholog Aleksandra Piotrowska przypomina, że okres 13-15 lat to początek dojrzewania, kiedy gwałtowanie rośnie produkcja testosteronu w organizmie.
Są jednak jeszcze czynnik kulturowe, czyli panujący w społeczeństwie model „macho” - prymitywnego faceta, który radzi sobie w życiu przy pomocy agresji. Problemem jest także bombardowanie dzieci niemal pornograficznymi przekazami – w reklamach, filmach, grach komputerowych. Nastolatki mogą też bez większego problemu ściągnąć i obejrzeć filmy pornograficzne.
W 2014 roku nieletni dopuścili się 69 gwałtów. Ale takich sytuacji mogło być więcej, bo jak wyjaśniają rozmówcy „Rz”, wszechobecny przekaz z podtekstem seksualnym powoduje przesuwanie granicy tego, co uznawane jest za przemoc seksualną.