Jeremy Clarkson, słynący z kontrowersyjnych poglądów prezenter popularnego programu motoryzacyjnego "Top Gear" emitowanego przez BBC, został zawieszony. Ruch ten miał związek z awanturą Clarksona z producentem programu, ale okoliczności całego zdarzenia ma ustalić specjalne śledztwo.
Podczas kręcenia Clarkson kilkukrotnie wyrecytował wyliczankę „Eeny, meeny, miny, moe”, której starsze wersje zawierają obraźliwe słowo „nigger”. Clarkson zapewnił, że umyślnie nie użył obraźliwego słowa, zastępując je mamrotaniem, ale przyznał, że w jednym z ujęć mamrotanie może "to słowo" przypominać. Na Wyspach wybuchła jednak burza.
Wcześniej Clarkson miał kłopoty po tym, jak wyszło na jaw, że swojemu czarnemu terierowi nadał imię Didier Drogba, nawiązując w ten sposób do osoby czarnoskórego piłkarza rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej, byłej gwiazdy londyńskiej Chelsea.