Tusz do rzęs jest w kosmetyczce niemal każdej kobiety. I każda z nas ma wobec niego nieco inne oczekiwania
Tusz do rzęs jest w kosmetyczce niemal każdej kobiety. I każda z nas ma wobec niego nieco inne oczekiwania Fot. Shutterstock.com

Sprawdzamy 20 wiosennych nowości. Reklamują się jako dodające objętości, wydłużające, podkręcające rzęsy. Czy takie są naprawdę? Oddałam głos koleżankom z redakcji, które na co dzień piszą o zupełnie innej tematyce niż kosmetyki i uroda, ale rzęsy malują. Oto ich recenzje z ponad tygodniowego testowania maskar.

REKLAMA
Jeżeli interesuje Was jak zmieniały się kanony pięknych rzęs, polecam mój tekst pod tym linkiem. A to nasz redakcyjny test najnowszych tuszów.

1. Studio Sculpt Lash MAC

logo
MAC Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Wygodna, dość elastyczna, dzięki czemu mogę nią swobodnie operować i dotrzeć do wszystkich rzęs. Jednak ma niedużo włosków, przez co muszę trochę długo tuszować rzęsy - a lubię mieć wytuszowane konkretnie.
Konsystencja: Nie skleja rzęs, rozprowadza się równo, nie kapie, nie zostawia grudek.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Na pewno mniej niż w tej, której używałam dotychczas, jednak tuszuję konkret, więc trudno mi oszacować ile.
Trwałość: Utrzymuje się na rzęsach od rana do wieczora.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Poradziła sobie całkiem nieźle, chociaż spodziewałam się po MACu lepszych efektów.
Punkty w skali 0-5: 4

2. Phenomen'eyes 1 Givenchy

logo
Givenchy Fot. Materiały własne

Szczoteczka: Szał. Szczoteczka to śmieszna kuleczka z ostro najeżonymi włoskami, których jest naprawdę sporo. Wygina się, dociera wszędzie bez problemów, bardzo wygodna.
Konsystencja: Nie skleja rzęs, rozprowadza się równo, nie kapie, nie zostawia grudek.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Trudno oszacować, ale naprawdę niedużo i już jest fajny efekt.
Trwałość: Utrzymuje się od rana do wieczora.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Jest super, zakochałam się totalnie i pierwszy raz tusz tak współgrał z moimi rzęsami.
Punkty w skali 0-5: 5

3. Bold Lacquer Revlon

logo
Bold Laquer Revlon Fot. Materialy własne
Szczoteczka: Szczoteczka fantastycznie rozczesująca rzęsy, bardzo dobrze się nakłada i rozczesuje rzęsy nie zostawiając grudek.
Konsystencja: Nie skleja i nie zostawia grudek
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Na moich rzadkich i krótkich rzęsach 8 pociągnięć szczoteczką.
Trwałość Nie rozmazuje się przez wiele godzin.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Miała powiększać objętość i długość i uczyniła to bez spektakularnego efektu, ale na dobrym poziomie, następną chętnie kupię po przetestowaniu na jak długo starcza.
Punkty w skali 0-5: 4

4. High Impact Extreme Volume Mascara Clinique

logo
Clinique Fot. Materiały własne

Szczoteczka: Prosta, na krótkim patyczku (nacisk i zamach ręki;)) Lepiej kontroluję dzięki temu ruchy. Mam wrażenie, że układa moje rzęsy podczas malowania. Bardzo wygodna i dobrze nakładająca tusz od nasady po końcówki.
Konsystencja: Rozprowadza się bardzo równomiernie. Tusz genialny, optymalnie zagęszczony, wystarczy parę ruchów i rzęsy stają się bardzo gęste (mam cieniutkie, więc efekt na moich bardzo widoczny od razu). Nie skleja rzęs w ogóle, jest bardzo elastyczny i rzęsy się ładnie i równomiernie układają. Plusem dla mnie jest też to, że nie pachnie!
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? W zasadzie kilka razy wystarczyło, żeby uzyskać oczekiwany efekt.
Trwałość: Utrzymuje się cały dzień, nie kruszy się, nie spada, nie rozmazuje. Naprawdę genialny kosmetyk!
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Tak! Miał zwiększyć objętość, pogrubić rzęsy i spełnił swoje zadanie koncertowo!
Punkty w skali 0-5: 5

5. In extreme dimension 3D Black Lash MAC

logo
MAC Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Wygodna, aczkolwiek czasami za dużo nakłada się na nią tuszu, ale wystarczy jeszcze raz wsadzić do opakowania i jest już okay.
Konsystencja: Konsystencja jest w sam raz, ani razu nie miałam problemu ze sklejaniem rzęs. To chyba pierwsza moja taka maskara.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Wystarczą dwie warstwy, ale ja też nie lubię bardzo mocnego makijażu.
Trwałość: Utrzymuje się cały dzień, nie było pandy nawet jak płakałam kilka razy ze śmiechu, czy ze wzruszenia :) co było bardzo zaskakujące.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Maskara ładnie wydłuża rzęsy, nie wyglądają one sztucznie. Nie wiem co to efekt 3d, ale nie narzekam na nią:)
Punkty w skali 0-5: Zdecydowanie 5!

6. Volume Chanel

logo
Volume Chanel Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Z włosiem, klasyczna. Prefekcyjnie rozprowadza tusz, bardzo łatwo i dokładnie, nie ocieka tuszem po wyjęciu :) Zdaje egzamin w najtrudniejszym - czyli łatwo można nią umalować dolne rzęsy.
Konsystencja Bardzo lekka, nieklejąca, nakłada się świetnie, w ogóle nie trzeba się wysilać.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Mam długie rzęsy, wystarcza jedna, efekt jest widoczny po 1 warstwie, jest bardzo naturalna, nie ma grudek itp., itd. - no same słodkości :)
Trwałość: "Pandy" brak, cały dzień bez kruszenia
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Tak. Nie obiecuje efektu sztucznych rzęs, jest naturalna, dyskretna, z klasą. Rzęsy faktycznie są pogrubione, ładnie podkręcone/wymodelowane.
Punkty w skali 0-5: 5+

7. ScandalEyes Rimmel

logo
ScandalEyes Rimmel Fot. Materiały własne

Szczoteczka: Szczoteczka "gumowa", jest wygodna, dobrze rozdziela rzęsy, jednak trzeba uważać na nadmiar maskary.
Konsystencja: Jest dość ciężka, lubi się sklejać, sytuację ratuje szczoteczka. Jest asymetryczna, zakrzywiona, można ładnie podwinąć rzęsy, jednak trzeba malować się dość szybko/wprawnie, żeby nie sklejać rzęs, nie nałożyć zbyt szybko drugiej warstwy, itd.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Efekt zgodny z obietnicą. 1 warstwa zdecydowanie wystarcza do efektu scandal ;)
Trwałość: Panda w wersji mini, pod koniec dnia. Jednak to ciężki agresywny tusz, przy takiej ilości zaczyna się sypać.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Zdecydowanie tak!
Punkty w skali 0-5: 4 - no niestety coś za coś, jest efekt, ale trzeba się nieco na niego nagimnastykować. Niby niczego jej zarzucić nie można oprócz super trwałości upierdliwej w demakijażu, ale do piątki jej przez to brakuje :)

8. Body Builder The Balm

logo
The Balm Fot. Materiały własne
Szczoteczka: OK, aczkolwiek wolę silikonowe, jest za szeroki otwór i za dużo się nakłada na raz tuszu, trzeba trochę go zgarnąć.
Konsystencja: Mogłaby być ciut gęstsza, ale plus za to, że nie skleja rzęs.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Około 10, ale każdego tuszu tyle nakładam...
Trwałość: Tusz trzyma się cały dzień, nie kruszy się.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Tak.
Punkty w skali 0-5: 4

9. All in One Panoramic ART Deco

logo
ArtDeco Fot. Materiały prasowe
Szczoteczka: Jest bardzo wygodna, miękka, prosta.
Konsystencja: Równo się rozprowadza i nie skleja. Ja mam długie, podkręcone rzęsy i wyglądam zwykle jak malowana lala jak tusz jest za gruby, a ten jest idealny!
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Jedną.
Trwałość: Utrzymuje się cały dzien, nie rozmazuje, jes ok.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Ja nie chcę wydłużać rzęs i ta jest ok dla mnie.
Punkty w skali 0-5: 4 - mogłaby mieć tylko ładniejsze opakowanie :-)

10. O!Mega Lash by Marc Jacobs

logo
Marc Jacobs Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Bardzo wygodna, łatwo się nią operuje, nie za mała, nie za duża.
Konsystencja Maskara za bardzo nie skleja rzęs, chyba, że się przesadzi z ilością wartstw - 2 warstwy to max.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Jedna warstwa jest już dobrze widoczna - dobra maskara do malowania rzęs w pośpiechu!
Trwałość: Wieczorkiem widać, że się troszkę osypuje w ciągu dnia - ale rzęsy wyglądają dobrze aż do zmycia makijażu.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Ładnie pogrubia rzęsy no i są nieziemsko czarne. Ładnie utrzymuje podkręcone zalotką rzęsy. Nawet je wydłuża.
Punkty w skali 0-5: Daję 3,5 - daleko jej niestety do tuszu, który w tej chwili jest moim ulubieńcem. Na plus piękne, eleganckie opakowanie.

11. Outrageous Curl Sephora

logo
Outrageous Curl Sephora Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Oryginalnego wyglądu, ale w zastosowaniu mega wygodna i efektywna. Nakłada tusz równomiernie, nie zostają grudki, nie skleja rzęs. Świetnie je podkręca i wydłuża. Nie mam uwag.
Konsystencja: Jak wyżej. To ideał. Konsystencja także jest idealna.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? U mnie starczyło jedną, efekt był absolutnie zadowalający.
Trwałość: Trzyma się do wieczora, nie obkrusza się i nie rozmazuje.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Daje w stu procentach.
Punkty w skali 0-5: Bez wątpienia 5.

12. Volume Milion Lashes So Couture L'Oreal Paris

logo
Volume Milion Lashes So Couture L'Oreal Fot. Materialy własne
Szczoteczka: Szczoteczka jest bardzo wygodna, ja lubię takie plastikowe "grzebyczki" bardziej niż włochate szczoteczki, które sklejają rzęsy. Chociaż moim zdaniem mogłaby być nieco dłuższa (i może większa w ogóle)...
Konsystencja: Jest bardzo dobra, nie ma grudek, nie jest za rzadka, nie zlepia rzęs.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze?Dwie warstwy to minimum, jedna zupełnie nie wystarcza. Rzęsy trzeba mimo wszystko dobrze wyszczotkować. Ale już trzecia warstwa zaczyna je sklejać, więc trzeba uważać.
Trwałość: Przez około 8 godzin utrzymuje się w porządku, nie osypuje się, nie robi cieni pod oczami. Jeśli jednak niechcący potrze się oko, nawet delikatnie, to oczywiście wszystko zaczyna zostawać na policzkach...
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Maskara ma "zwielokrotniać" rzęsy - szczerze mówiąc, wątpię. Owszem, wydłużyła je, są po nałożeniu wyrazistsze, etc., ale raczej nie sądzę, aby jakoś specjalnie było ich więcej. Obietnica niespełniona.
Punkty w skali 0-5: Dla mnie, mimo wszystko, dość średnia, max. 3.

13. Extended Play Gigablack Lash MAC

logo
Extended Play Gigablack Lash Mascara MAC Fot. Materiały własne

Szczoteczka: Jest cienka, plastikowa, z drobnymi włoskami, dzięki czemu łatwo rozdziela rzęsy podczas malowania, dokładnie rozprowadza tusz na całej ich długości.
Konsystencja: Jest dość gęsta. Moje rzęsy po użyciu tego kosmetyku są lekko pogrubione i wyraźnie wydłużone bez najmniejszych grudek.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Wystarczy 1 warstwa.
Trwałość: Mam tłustą cerę i tłuste powieki, więc niektóre maskary na moich oczach po kilku godzinach rozmazują się. Ten tusz natomiast pełni swoją rolę bez problemu przez 12 godzin (!)
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Tak – wydłużyła rzęsy, nawet lekko je podniosła, nie skleiła, nie miałam problemu z grudkami ani osypywaniem się bądź rozmazywaniem kosmetyku. 1 warstwa tuszu wystarczy, żeby podkreślić spojrzenie.
Punkty w skali 0-5: 5 punktów :)

14. Lash Sensational Multiplying Mascara Maybelline

logo
Maybelline Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Wygodna, jest jak taki półksiężyc, dobrze sie rozprowadza.
Konsystencja: Niestety trochę skleja rzęsy.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Około dwóch.
Trwałość: Utrzymuje się cały dzień i jest nie do zdarcia!
Czy daje taki efekt jak obiecuje? Efekt nie jest spektakularny i nie różni sie bardzo od innych maskar.
Punkty w skali 0-5: 4 punkty.

15. Big & Beautiful Butterfly Mascara Astor

logo
Big & Beautiful Butterfly Look Mascara Astor Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Dla mnie w porządku, idealnie dopasowuje się do kształtu oczu, dobrze rozdziela rzęsy, jednak niektórzy mogą mieć na początku kłopot z przyzwyczajeniem się do tego typu szczoteczki.
Konsystencja: Równo się rozprowadza, lekka, żelowa konsystencja, minimalnie tylko skleja rzęsy.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Jedną.
Trwałość: Utrzymuje się cały dzień.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Tak.
Punkty w skali 0-5: 4+

16. Volume Effet Faux Cils YSL

logo
Yves Saint Laurent Fot. Materiały własne
Szczoteczka: Jest wygodna, prosta, bez udziwnień i niepowyginana. Jeśli ktoś przyzwyczaił się do szczoteczki lekko wygiętej, może być rozczarowany, że trudno dotrzeć do rzęs w kącikach oka. Z tego powodu moim zdaniem to raczej tusz na dzień.
Konsystencja: Jest gęsta, co ja akurat lubię. Nie skleja rzęs, ale tez nie rozdziela ich idealnie. Rozprowadza się równo.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Ja nakładam zazwyczaj 3-4 warstwy:-D Na wieczór jeszcze więcej. Ten tusz YSL nakładam w dwóch warstwach, może trzech, bo lubię efekt mocnego oka.
Trwałość: Bez szału, spodziewałam się, że będzie trwalsza.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Miała dawać efekt "sztucznyh rzęs" i powiększać objętość. Hmm... Generalnie: po YSL spodziewałabym się cudów, a to jest zwykła maskara, tyle tylko, że w pięknym opakowaniu (co dla mnie akurta jest istotne).
Punkty w skali 0-5: 3,5.

17. Sumptuous Extreme Estee Lauder

logo
Sumptuous Extreme Estee Lauder Fot. Materialy własne
Szczoteczka: Ekstremalnie długa, włochata, zwężająca się na końcówce, co ułatwia dotarcie nawet do najkrótszych rzęs.
Konsystencja:Tusz jest lekki, ale kryjący już za pierwszym pociągnięciem. Nie skleja rzęs, ale momentalnie je zabarwia na głęboką czerń. Strzał w 10!
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? To zależy od efektu, jaki chcę w danym momencie osiągnąć. Do biura 1-2 warstw. Na wieczór trzy. Nie skleja, więc w razie potrzeby zawsze można "dołożyć" kolejną.
Trwałość: Bez zarzutu. Wytrzymuje cały dzień i nie rozmazuje się. I nie męczy oka ciężarem, jak to mają w zwyczaju niektóre pogrubiające maskary.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Myślę, że jest nawet lepsza niż się spodziewałam. Skusiło mnie przepiękne opakowanie, ale nie rozczarowałam się tym, co znalazłam w środku. Jedna z najlepszych maskar, jakich kiedykolwiek używałam. Mam firanki zamiast rzęs (uwielbiam, jak są ich tysiące). I jak dla mnie tusz jest podstawą makijażu, o ile jest tak dobry jak ten.
Punkty w skali 0-5: A czy mogę dać 6? Zasługuje na szóstkę.

18. Volume Million Lashes L'Oreal Paris

logo
Volume Milion Lashes L'Oreal Paris Fot. Materiały własne

Szczoteczka: Szczoteczka jest dobrze wyprofilowana. Tusz nakłada się łatwo.
Konsystencja: Równo się rozprowadza i nie skleja rzęs.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Na pewno kilka, więcej niż 5.
Trwałość: Utrzymuje się długo, nie rozmazuje.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Na pewno wydłuża.
Punkty w skali 0-5: 4

19. Wonder’full Mascara Rimmel

logo
Wonder'Full Rimmel Fot. Materiały prasowe

Szczoteczka: Jest plastikowa, wygodna, zbiera odpowiednią ilość tuszu. Rozczesuje rzęsy, nie zostawia nadmiaru tuszu na rzęsach.
Konsystencja: To maskara z olejkiem arganowym, więc maluje i pielęgnuje. Nie skleja rzęs, tusz rozprowadza się równo.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Dwie warstwy.
Trwałość: Utrzymuje się przez cały dzień.
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Szczoteczka ma precyzyjnie rozdzielać rzęsy i rzeczywiście spełnia swoje zadanie. Czy pogrubia? - niespecjalnie. Za to tusz jest rzeczywiście głęboko czarny, tak jak obiecuje Rimmel.
Punkty w skali 0-5: 4

20. Best Volume Provoke Dr Irena Eris

logo
Provoke Dr Irena Eris Fot. Materiały prasowe
Szczoteczka: czy jest wygodna czy nie bardzo? W jaki sposób nakłada się nią tusz? - ​Szczoteczka bardzo dobra do krótkich, rzadkich rzęs - bardzo precyzyjna. ​
Konsystencja Nie skleja​, równo rozprowadza​.
Ile warstw trzeba nałożyć, żeby rzęsy wyglądały dobrze? Na moich rzadkich i krótkich rzęsach 8 pociągnięć​ (tyle standardowo robię innymi tuszami) ​nie wystarcza .​
Trwałość: Nie rozmazuje się
Czy daje taki efekt jaki obiecuje? Miał​o być "best volume" - ​ ​raczej nie uczyniła tego​
Punkty w skali 0-5: - ​3,5​

Napisz do autorki: maria.kowalczyk@natemat.pl