Powstaje film o Kurcie Cobainie. Zobacz trailer

Film, który wyprodukowała Frances Bean Cobain, wyreżyserował Brett Morgen - nazywany "szalonym naukowcem" filmu dokumentalnego. I ma to być pierwszy w całości autoryzowany przez rodzinę obraz poświęcony muzykowi. Dokument, który łączy w sobie nie tylko wypowiedzi bliskich osób i dawne taśmy, lecz także rysunki i notatki,ma pokazywać życie Cobaina od najmłodszych lat, poprzez sławę, aż po tragiczny koniec. Mają tu być pokazane też nieznane dotąd prywatne materiały wideo, pokazane za sprawą córki Cobaina.

Wielu historia Cobaina fascynuje i wielu próbowało ją ukazać, ale nigdy nie udało się tego zrobić w tak szczery sposób. Nazwa filmu pochodzi od mixtape'u, który Cobain nagrał przed tym, jak Nirvana wypuściła "Bleach". Jak piszą media, przy tworzeniu filmu zrezygnowano z pomocy Courtney Love.

Gdy po albumie "Nevermind" Nirvana, na samym początku lat 90., zaczęła odnosić ogromne sukcesy, Kurta okrzyknięto "przedstawicielem nowego pokolenia". On sam jednak nie chciał być w centrum zainteresowania i skupiał tylko na muzyce: " Apatia mojego pokolenia. Obrzydza mnie. Obrzydza mnie też moja własna apatia, bycie tchórzliwym i nieprzeciwstawianie się rasizmowi, seksizmowi i wszystkim innym -izmom, na które kontrkultura narzeka od lat". Presji nie wytrzymał jednak, uzależnił się od narkotyków, a w 1994 roku znaleziono go martwego w jego domu w Seattle. Powstały liczne teorie spiskowe dotyczące jego śmierci. Zagorzali fani nie chcą dopuścić myśli o samobójstwie, inni widza w tym rękę Courtney Love - jaka jest prawda, nie wie nikt. Czy ten film coś zmieni? Czekamy na premierę.