Szymon Majewski 10 lat temu prowadził program "Mamy Cię!". Dziś brakuje go w telewizji.
Szymon Majewski 10 lat temu prowadził program "Mamy Cię!". Dziś brakuje go w telewizji. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta

To miał być powrót w wielkim stylu. Po 10 latach na antenę TVN wrócił kultowy już format “Mamy Cię!”. W nowej wersji, z nowymi prowadzącymi, okrzyknięty został nawet wielkim powrotem. Niestety, program traci widzów, a specjaliści zauważają, że show jest... po prostu nudny. Majewski, wróć?

REKLAMA
Milion widzów… mniej
Średnio każdy odcinek “Mamy Cię!” ogląda 2,6 miliona ludzi, co daje TVN-owi pozycję wicelidera na rynku. Wygrywa Jedynka, która w tym czasie antenowym emituje m.in. “Ranczo”. Jednak najbardziej rzuca się w oczy ogromny spadek widowni z 3 do 2 milionów. Z czego wynikają te różnice? Pierwszy odcinek wielu obejrzało, by sprawdzić, jak wyglądać będzie powrót lubianego formatu do telewizji. Niestety, nowa wizja “Mamy Cię” nie spodobała się widzom i w efekcie, jak informują Wirtualnemedia.pl, aż milion z nich przełączyło kanał. Z czego to może wynikać?
Przede wszystkim - oczekiwania. Były zbyt wielkie, aby TVN mógł im sprostać. Pamiętajmy, że “Mamy Cię” to program uchodzący za kultowy, więc jego wielki powrót miał prawo okazać się wielką klapą. Powtórzyć sukces jest bardzo trudno, a o błędy w takich sytuacjach nad wyraz łatwo. -Pierwszy odcinek powinien wywalać z kapci, a oglądało się go gorzej niż powtórkę Dziennika Telewizyjnego na TVP Historia - komentują czytelnicy branżowego portalu Wirtualnemedia.pl.
Po drugie - siłą tego formatu są tak zwane “gagi”, czyli pomysły na wkręcanie gwiazd polskiego show-biznesu. Już po pierwszych trzech odcinkach można powiedzieć, że… nie są w ogóle śmieszne. Do tego powtarzający się motyw wojska czy policji w niemal każdym odcinku ma prawo powodować, że widz czuje się najnormalniej w świecie znużony fabułą programu. Po co oglądać coś, co już się widziało?
Wojciech Krzyżaniak, który w radiu TOK FM prowadzi audycję “Program Telewizyjny”, dostrzega także błędy w realizacji:
Wojciech Krzyżaniak, radio Tok FM

Ten program jest po prostu nudny. Po drugie - przy takim rozwoju technologii, przy takiej realizacji telewizyjnej jaką mamy dziś, to ten program jest bardzo wsteczny. On jest na poziomie realizacji niestety złej telewizji z lat dawnych. W tym czasie wydarzyło się bardzo wiele rzeczy w telewizji i żeby wrócić z jakimś formatem, to trzeba go zrobić lepiej, a nie “tak po prostu”.

Powodem, dla którego ludzie odchodzą od teleodbiorników w kontekście “Mamy Cię”, jest także duet prowadzących. Szymon Hołownia i Marcin Prokop nie śmieszą tak, jak w programie “Mam Talent”. Ewidentnie nie radzi sobie z formatem Hołownia. Trochę szkoda, bo cierpi na tym Marcin Prokop, który pewnie poradziłby sobie z “Mamy Cię” lepiej bez partnera. Tak jak kiedyś genialnie robił to Szymon Majewski.
Szymon wróć!
Widzowie programu “Mamy Cię” często podkreślają w wyrażanych przez siebie opiniach, że w nowej odsłonie show brakuje samego Majewskiego. I nie tylko widzowie. Zgodni co do tego są także ludzie mediów. Prezenter sprawiał, że każdy odcinek z jego udziałem był wielkim widowiskiem, a zaproszone przez niego gwiazdy czuły, że biorą udział w czymś wyjątkowym. To one i poświęcone im gagi budowały atmosferę na planie show. Wisienką na torcie był sam Szymon oraz widownia w studiu, którą żarty naprawdę bawiły. To zaś wyczuwali widzowie przed telewizorami, co przekładało się na wyniki. W efekcie mieliśmy dobrze, jak na tamten okres, radzący sobie telewizyjny format. Dlaczego dziś jest inaczej? Brakuje show w… show.
Wojciech Krzyżaniak, radio Tok Fm

Dziś “Mamy Cię!” to nie widowisko. Z perspektywy tych dziesięciu lat można zatęsknić za Szymonem Majewskim. Do tego, jakiego rodzaju to było show, które było gwiazdom życzliwe i bardzo zabawne. Sam Szymon jest już innym człowiekiem niż kiedyś. Natomiast jedna bardzo ważna rzecz - on autentycznie bardzo lubi ludzi. I to było czuć w “Mamy Cię!”. Po Prokopie i Hołowni widać, że za bardzo skupiają się na sobie.

Warto pamiętać, że Szymon Majewski to osobowość telewizyjna. Człowiek, który wnosił do każdego realizowanego przez siebie programu zarówno pomysły, jak i doświadczenie. W końcu - dawał całego siebie. Tak było w “Mamy Cię!”, ale i w “Szymon Majewski Show”. Chyba czas na wielkie powrót Szymona Majewskiego do telewizji.
logo
Szymon Majewski jest bardzo lubiany przez widzów. Właśnie teraz, chcą jego powrotu do telewizji. Fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta
Chcesz więcej Stylu? Polub nas na facebooku!

Napisz do autora: tomasz.golonko@natemat.pl