
Pamiętacie wielką imprezę w Krakowie? W 2013 r. na Zakrzówku bawiło się ok . 20 tys. osób zaproszonych za pośrednictwem Facebooka. Organizatorka została skazana na karę grzywny, choć groziło jej 8 lat więzienia. Internauci nie wyciągnęli z tego żadnych wniosków: w Warszawie organizują podobną imprezę. W tej chwili udział w niej zadeklarowało na Facebooku ponad 12,5 tys. osób.
REKLAMA
Internauci często nie zdają sobie sprawy z tego, jak potężnym narzędziem jest Facebook. Przykładem takiego braku wyobraźni jest organizacja wydarzenia "Poznajmy się". Jak piszą organizatorzy ma to być niezobowiązujące spotkanie na plażą pod mostem Poniatowskiego w Warszawie.
W tej chwili udział w nim zadeklarowało 12,5 tys. użytkowników Facebooka, ale nie ma wątpliwości, że do 27 czerwca (wtedy impreza ma się odbyć) ta liczba wzrośnie. A scenariusz jest znany: może skończyć się jak w Krakowie, gdzie na Zakrzówku bawiło się ok. 22 tys. ludzi. Po interwencji policji zakończono zgromadzenie, ale nie obyło się bez ofiar – obrażenia odniosło kilkadziesiąt osób.
Organizatorkę wydarzenia, 23-letnią studentkę filozofii oskarżono o zorganizowanie nielegalnej imprezy masowej. Groziło jej 8 lat więzienia, ostatecznie skończyło się na karze grzywny. Nawet jeśli organizatorzy odwołają wydarzenie, pewnie i tak część internautów przyjdzie na plażę. Policja powinna już zawczasu dobrze się przygotować.
