
Za niezapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom imprezy, krakowski sąd skazał 23 letnią Annę K., organizatorkę kwietniowego ogniska na Zakrzówku, na karę grzywny.
REKLAMA
Prokuratura oskarżyła Annę K. o złamanie przepisu o imprezach masowych. W dniu dzisiejszym odbył się jej proces. Dziewczyna przyznała się do winy, ale odmówiła składania zeznań. Sąd wymierzył jej karę grzywny w wysokości 2 400 zł.
Sprawa dotyczyła zorganizowania ogniska, które odbyło się w kwietniu br. na krakowskim Zakrzówku. O całym wydarzeniu Anna K. poinformowała znajomych na Facebooku. Razem ze swoim kolegą zorganizowała też oprawę muzyczną. Impreza niemal skończyła się tragedią - przyszło na nią 22 tysiące ludzi, na miejscu interweniowała policja (ok. 50 funkcjonariuszy). W nocy ze skarpy spadł 28-letni mężczyzna. Uderzył o półkę skalną, odnaleźli go strażacy i ze złamaniami przewieźli do szpitala. Nie tylko on ucierpiał. Pijani imprezowicze rzucali w tłum kamieniami, odpalali petardy. Inni wskakiwali po ciemku do wody.
źródło: gazeta.pl
