W internecie pojawiło się nagranie z monitoringu, na którym widać dwóch zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w karabiny, którzy przechodzą korytarzem Muzeum Bardo w Tunisie. Chwilę później doszło tam do tragedii. W środowym zamachu zginęły co najmniej 24 osoby, w tym trzech Polaków.
REKLAMA
Film, który szybko rozszedł się po wielu światowych mediach, został pierwotnie opublikowany przez tunezyjski resort spraw wewnętrznych. Ukazani na nim terroryści, zanim zaatakowali turystów zwiedzających słynące ze zbiorów starożytnych rzymskich mozaik muzeum, "oszczędzili" jednego mężczyznę, którego niespodziewanie spotkali tuż przy schodach. Przechodzień może mówić o naprawdę sporym szczęściu, tym bardziej, że obaj zamachowcy przez chwilę najwyraźniej wahali się, czy nie użyć przeciwko niemu broni.
Tunezyjskie władze ustaliły już tożsamość dwóch terrorystów, którzy zostali zabici podczas przeprowadzonej przez policję odbijania zakładników – obaj zostali tuż po śmierci uwiecznieni na upublicznionym nagraniu. Byli nimi Jassine Abidi oraz Hatem Khachnaoui - według informacji tunezyjskich służb obaj przebywali wcześniej w obozach szkoleniowych dla Tunezyjczyków w Libii. Policja zatrzymała też grupę innych osób, które mają mieć związek z przeprowadzeniem zamachu.
Terroryści próbowali wtargnąć najpierw do budynku parlamentu, który sąsiaduje z Muzeum Bardo. Deputowani dyskutowali akurat o walce z terroryzmem. Następnie napastnicy skierowali się do muzeum, gdzie dokonali zamachu na zagranicznych turystach i dwóch Tunezyjczykach. W trakcie akcji policyjnej w Muzeum Bardo zginął jeden funkcjonariusz. Uwolniono wszystkich zakładników.
Źródło: RMF FM
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!