
Po co powołują nową partię? Ich zdaniem, dziś w Polsce nie ma formacji, która jest prawdziwie lewicowa. – SLD lewicą nigdy nie było, to oni wprowadzili przecież prawo eksmisji na bruk, pozwolili na tajne więzienia CIA. Na lewicy rośnie alternatywa – działają Zieloni, Ruch Sprawiedliwości Społecznej, Młodzi Socjaliści. Przede wszystkim jednak coraz więcej Polaków i Polek widzi, że model gospodarki, w którym żyjemy, jest skrajnie niesprawiedliwy i służy tylko elitom – wyjaśnia w rozmowie z naTemat Marcelina Zawisza.
Ile osób udało się do tej pory zebrać? Maciej Konieczny kilka dni temu w rozmowie z serwisem Lewica.pl zdradził, że zapowiedź powołania nowej formacji na lewicy wywołała niemałe poruszenie.
W ciągu kilku pierwszych dni zgłosiło się do nas ponad 250 osób, w tym wiele, które angażuje się politycznie po raz pierwszy
O podobnym poruszeniu, choć partia jest jeszcze przed pierwszym kongresem, mówi naTemat Marcelina Zawisza. – Intencja jaka przyświecała twórcom Razem jest taka, że trzeba działać na rzecz wspólnego startu lewicy społecznej. Nie chcielibyśmy powtórzyć sytuacji z kandydatkami na prezydenta. Wandzie Nowickiej, Annie Grodzkiej i Iwonie Piątek nie udało się zebrać wymaganej liczby podpisów, bo wystartowały przeciwko sobie, zamiast współpracować. Trzeba skończyć z rozdrabnianiem się. Ale żeby to zrobić musi nas być więcej – dlatego chcemy zaangażować osoby, które do tej pory były bardziej obserwatorami – przekonuje aktywistka.
Skoro lewica powinna skończyć z rozdrabnianiem się, to po co powoływanie kolejnej frakcji? Czy nie lepszy efekt dałoby połączenie już istniejących ruchów lewicowych, jak Zieloni, Młodzi Socjaliści czy liczne ruchy miejskie, zamiast tworzenia nowego bytu?
Tylko czy w Polsce, przy obecnym układzie sił i malejącym poparciu dla frakcji lewicowych jest jeszcze miejsce na nową partię o takiej proweniencji? Zawisza przekonuje, że tak, tym bardziej, że SLD pikuje w dół.
Jaki jest program Razem? Skupieni wokół partii działacze na stronie internetowej dość szczegółowo opisują najważniejsze postulaty. Jednak nie jest to jeszcze lista kompletna ani ostateczna, ale raczej zarys, jaki powstał w wyniku organizowanych w różnych miastach Polski dyskusji. Filarów jest pięć. To w pierwszej kolejności kwestia sprawiedliwych podatków. Razem chce opodatkować najbogatszych i wielkie korporacje. Zamierza też znacząco podnieść kwotę wolną od podatku.
Razem chce więc konsekwentnie egzekwować obowiązek płacenia podatków w miejscu prowadzenia działalności.
Jeśli milioner jest obywatelem Polski i jego firma działa w Polsce, to ma płacić podatki w Polsce. W ten sposób możemy zdobyć środki na zwiększenie kwoty wolnej od podatku, na obniżenie podatków najbiedniejszym
Razem na szanse?
Nowa lewicowa formacja jak na razie ma działać bez konkretnych, wyraźnych przywódców. Dlaczego ta idea ma się sprawdzić? – Bo ludzie mają dosyć ludzi, którzy przychodzą i mówią im „wiem jak to zrobić”. Chcą współudziału w działaniu i tworzeniu struktury. Chcą wiedzieć, że ich głos ma znaczenie – odpowiada Zawisza.
Lewica dostrzegła wreszcie, że gra toczy się nie tylko o mniej lub bardziej przegrane wybory, ale także o to, by uniknąć ewentualności takiej, jaką jest chociażby parlament bez lewicy
Zdaniem Żakowskiego, polska lewica jest zdolna do stworzenia silnego sojuszu. – Zaznaczam, że nie mówimy tu o ujednoliceniu wszystkich jej nurtów, bo tego wcale bym nie chciał. Chodzi o stworzenie pewnej solidnej siły, w której skład wchodziłaby cała lewica – od liberałów po anarchistów. To z pewnością nie byłby łatwy sojusz. Byłaby to jednak szansa na stworzenie czegoś, dzięki czemu lewicowcy w Polsce poczuliby, że mają na kogo głosować – mówił Żakowski. Czy Razem będzie taką szansą?
Napisz do autorki: marta.brzezinska@natemat.pl