
Imprezę za miliony euro w dużej mierze organizują ludzie, którzy nie wezmą za to nawet grosza. Mowa o wolontariuszach, których tysiące będzie dbało o goszczących w Polsce sportowców i kibiców z całego świata. Kim są i dlaczego chce im się to robić?
Zależy mi, by nasz kraj wypadł dobrze, jako organizator Euro, a mam doświadczenie zawodowe, którym mogę się podzielić. Doszłam więc do wniosku, że powinnam mieć w to jakiś wkład, by Polska dobrze wypadła.
Jestem osobą nieco starszą i często, gdy ubiegałam się o pracę, miałam to uczucie, że jednak kryterium wieku działa na moją niekorzyść. Ale w przypadku wolontariatu pomyślałam, że może być wręcz przeciwnie. Tu dążenie do dywersyfikacji wiekowej jest naprawdę istotne.
Wśród osób, które się zgłosiły do wolontariatu miast gospodarzy motywacje są bardzo różne. Od takich, jak poznanie nowych ludzi i przeżycie ciekawiej przygody, po takie naprawdę fajne, cieszące organizatorów, czyli troska o to, jak wypadnie własne miasto i kraj.

