
Najbliższe dni nie będą przyjemne dla proboszcza parafii w Staroźrebach, który – jeśli wierzyć lokalnym mediom i Januszowi Palikotowi – zażądał ponad 3 tys. złotych za wyświadczenie usług pogrzebowych. Sprawą zainteresował się bowiem biskup płocki Piotr Libera, żądając od proboszcza wyjaśnień.
REKLAMA
Sprawę domniemanej opłaty za pogrzeb wykorzystał w swojej kampanii Janusz Palikot. Lider Twojego Ruchu odwiedził w środę mazowieckie Staroźreby, by na tablicy ogłoszeń miejscowego kościoła przypiąć plakat przedstawiający zaciśniętą pięść oraz hasło „Zrobię z nimi porządek”.
Niektórzy zapewne wątpią w wiarygodność samego Palikota, jak i przedstawionej przez niego relacji. Wydaje się jednak, że coś jest na rzeczy, bowiem komunikat w tej sprawie wydała płocka diecezja.
W dniu dzisiejszym media lokalne poinformowały o przypadku proboszcza jednej z podpłockich parafii, który wystawił rachunek na ponad 3 tys. zł za pogrzeb. Sprawa jest bulwersująca, dlatego Biskup Płocki zażądał wyjaśnień od proboszcza. Jeśli wyjaśnienia tego duchownego potwierdzą zaistnienie takiej sytuacji, zostaną podjęte stosowne kroki. Czytaj więcej
Aby ułatwić biskupowi pracę, Palikot opublikował w internecie dokument mający być potwierdzeniem pobrania opłaty za posługę księdza, organisty i grabarza oraz za nowe miejsce na cmentarzu.
