Reklama.
Kazik Staszewski nie zamierza głosować w zbliżających się wyborach prezydenckich. Muzyk ma już bowiem dosyć ciągłego wybierania tzw. mniejszego zła. Kiedyś Kazik głosował na Janusza Korwin-Mikkego, ale i ta kandydatura mu zbrzydła. – To trochę cyrkowa historia się zrobiła już – powiedział Kazik.